Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Andersa. Modernizacja szybka, ale niepełna (zdjęcia)

MMBiałystok
MMBiałystok
Modernizacja ul. Andersa, przedłużenie obwodnicy na ulicę 42 PP odbyły się szybko, sprawnie i z zamierzonym przez magistrat skutkiem. Stąd zrozumiała jest atmosfera zadowolenia, panująca w Urzędzie Miejskim - napisał do nas Grzegorz Żochowski.

I tylko tacy jak ja niedzielni spacerowicze mogą mieć dziwaczne wrażenie, że oprócz rozmachu i realizacji kilkudziesięcioletnich planów, brakuje komuś głowy do detali.Niesłychanie droga inwestycja, wymagająca nieustannej opieki i utrzymania, nie przynosi w tej chwili chyba żadnego dochodu. Nikomu nie przyszło do głowy, żeby od razu obok trasy przelotowej Warszawa w stronę Bielska Podlaskiego przygotować i formalnie, i przez uzbrojenie, i przez działania promocyjne tereny pod: lokale gastronomiczne (takich, które są przystosowane do parkowania tirów i są w bezpośredniej bliskości obwodnicy - zero), noclegi (takie, które są przystosowane do parkowania tirów i są w bezpośredniej bliskości obwodnicy - zero), stacje paliw (takich, które są przystosowane do obsługi tirów i są w bezpośredniej bliskości obwodnicy - jedna).Trasa generalska jest nie tylko miejską obwodnicą, ale i miejską spłuczką pieniędzy. Wymywa je z naszego miasta. Będziemy płacili za utrzymanie, żeby podróżni w łatwy sposób mogli ominąć Białystok.Przyglądając się bardziej szczegółowym elementom, także widać szereg niedoróbek, ładnych zapewne na papierze, prawnie doskonałych, ale z punktu widzenia mieszkańca - zepsutych.Opisuję spacer wzdłuż ul. 42 PP oraz gen. W. Andersa na odległości ok. 700 metrów.Zacząłem od przejścia podziemnego w okolicy wylotu ul. Kapralskiej. Zaopatrzone jest ono w dwie windy, jedna po każdej stronie tunelu. Dziwne są te windy; skonstruowane w ten sposób, że aby jechać, trzeba nieustannie przytrzymywać przycisk. Puszczenie go w dowolnym momencie sprawia, że kabina zatrzymuje się gwałtownie, podobnie zresztą jak wcześniej wystartowała. Wykorzystała to już kiedyś grupa pijaczków, którzy celowo zacięli się między piętrami i w tak zorganizowanym lokum urządzali luksusową, nieprzerywaną chłodem ani podmuchami wiatru libację.Czytając to, co piszę do tej pory, urzędnicy, projektant, prezydent stukają się w głowę, że nie mam czego już się przyczepić. Ot, winda jest nieintuicyjna i nieergonomiczna, ale da się przecież używać.Pominąłem jednak pewien przykry szczegół. Winda zacięta w połowie nie da się "zawołać" z zewnątrz. Dlatego ty, urzędniku, projektancie, prezydencie będziecie stali i patrzyli jak osoba, która dostanie w czasie jazdy zawału, wylewu, innego rodzaju paraliżującego ataku i puści ten nieszczęsny przycisk, jak kona w zaciętej między poziomami windzie i nie będziecie w stanie jej pomóc.Nikt nie będzie w stanie jej pomóc w wymaganym krytyczną sytuacją czasie.Uważam, że jest NIEBEZPIECZNA, nie powinna się tam znaleźć. Mam jednocześnie wrażenie, że ma jeszcze inną cechę, tę, która zadecydowała o zastosowaniu takiej konstrukcji - jest TANIA, albo po "urzędniczemu" - ekonomiczna.Idąc dalej wzdłuż głównej drogi, średnio co 100 metrów chodnik krzyżuje się ze ścieżką rowerową. Na odległości ok. 500 metrów skrzyżowań jest 6 plus jedno na dojście do przystanku autobusowego. Każde skrzyżowanie to potencjalne miejsce kolizyjne, to konieczność zwiększenia uwagi i rozglądania się, czy nie nadjeżdża rowerzysta.W jednym miejscu, na przejściu przez ul. Wąską, układ ścieżki i chodnika został celowo tak pomyślany, żeby doprowadzać do wypadków. Przyznam z podziwem, że autorowi udało się to w pełni.Pieszy, chcąc przejść na drugą stronę ulicy, musi najpierw przekroczyć trasę rowerową, później ulicę i jeszcze raz trasę rowerową, aby znaleźć się na kontynuacji chodnika.Wszystko usytuowane w okolicy płotów, które mogą zasłaniać rowerzyście przechodzące dziecko, a dziecku rowerzystę, więc w każdej chwili może ono wtargnąć pod koła.Jednocześnie projektant nie wykazał się ani odrobinę znajomością ludzkiej psychiki. Przecież żadna perswazja nie jest w stanie zmusić pieszego, żeby nadkładał drogi, chodził cudaczną pętelką zamiast po linii prostej.I tak, obserwując to miejsce od czasu oddania do użytku, widziałem tam tylko jedną osobę, która nadrabiała drogi i nie szła po ścieżce rowerowej. Nie, nie sugeruję, że wina jest po stronie mieszkańców, że są niesforni. Wina jest po stronie projektanta i konsultanta/akceptanta ze strony Miasta.Projekt jest zwyczajnie do bani.Gdyby tylko przyjąć zasadę: chodnik zawsze bliżej jezdni, to wspomniane skrzyżowania minąłbym 2 zamiast 6 razy; przy zasadzie: ścieżka bliżej jezdni - 0 (zero) zamiast 6. Optuję jednak za tym pierwszym ze względu na łatwe połączenie z przystankami autobusowymi.Po dotarciu w okolice myjni samochodowej, staje się na nieformalnej ścieżce między przystankiem autobusowym, usytuowanym pod kładką dla pieszych, a częścią osiedla Wygoda, tą najbliżej Fabryki Mebli. Nie ma innej, sensownej drogi na dotarcie do i z autobusu dla mieszkających tam ludzi, niż wydeptana w zasadzonej zieleni oraz błotnista po deszczach dzika dróżka.Zadaję pytanie czysto retorycznie: czy projektując nasadzenia krzaków wzdłuż trasy nie było widać, że tylko przez nie może chodzić do przystanku około tysiąca osób? Odpowiedź na nie udzieliłem już jakiś czas temu, słuchając z zażenowaniem wypowiedzi pewnej pani wiceminister, która z wypiekami na twarzy i ekscytacją w głosie chwaliła się przed kamerą niebywałym dokonaniem - właśnie po raz pierwszy widziała inwestycję na żywo, do tej pory znała je tylko z dokumentów.O zgrozo! Jak można robić coś, czego się nie widzi? Ba! Nie zna.Można - przykład opisywanego fragmentu trasy generalskiej.Strzelam i prawie jestem pewien, że trafiłem: U nas koncepcją zajmowały się wyłącznie osoby poruszające się na co dzień samochodami, znające realia podróży autem, niemające za to pojęcia o byciu pieszym i rowerzystą. Dlatego zza kierownicy wszystko wygląda cudnie.Grzegorz Żochowski 

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ul. Andersa. Modernizacja szybka, ale niepełna (zdjęcia) - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto