Śledztwo trwało od 2003 roku. Zarzuty dotyczą 1999 roku. Podejrzanych było łącznie 17 lekarzy oraz właścicieli i pracowników aptek. Śledztwo wobec większości z nich zostało teraz umorzone. Wcześniej tylko jedna lekarka została skazana przez sąd za oszustwa związane z 517 receptami na drogie leki onkologiczne, przez co ówczesna kasa chorych poniosła 466 tys. zł strat - przypomniała Derpałow. Teraz oskarżono jedynie trzy osoby.
Derpałow powiedziała, że na początku śledztwa było wiele symptomów świadczących o tym, że skala oszustw może być duża, np. fakt, że powtarzały się nazwiska konkretnych lekarzy, adresy kilku aptek. "To się wszystko potwierdziło, tylko, że opinia biegłego czy analiza historii chorób pacjentów wykazała, że pomimo, iż recepty nie trafiały do rąk pacjentów i w większości przypadków nie mieli oni wiedzy o tym, że recepta na ich nazwisko została wypisana, to w rzeczywistości leki stosowane do leczenia tych osób pochodziły z tych recept" - wyjaśniła Derpałow. Lekami tymi pacjenci byli faktycznie leczeni - w szpitalu na oddziale bądź w poradni, gdzie prowadzono tzw. dzienną chemioterapię, mimo że chorzy nie wiedzieli, że na ich nazwiska były wystawiane recepty - ustalono w śledztwie.
Biegły dokonał szczegółowego bilansu leków w Białostockim Centrum Onkologii. Analizował ilość leków pozyskanych na podstawie leków z aptek poza szpitalem, leki z apteki szpitalnej i porównywał to z użyciem tych leków w danym roku w szpitalu i w poradni. Na podstawie tych ustaleń postępowanie wobec większości podejrzanych zostało umorzone.
Zakwestionowane 30 recept nie dotyczy leków onkologicznych, a raczej ogólnego użytku wypisanych na inwalidów wojennych, tylko kilka recept dotyczy leków onkologicznych. Prokuratura podkreśla, że z ustaleń wynika, że te leki nie trafiły do tych osób, na które były wypisane.
Oskarżeni nie przyznają się do zarzutów.
Źródło: PAP
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?