Wywiad z zespołem Degradacja

J : Istniejecie na scenie z kilkuletnią przerwą 15 lat. Jakbyście podsumowali ten okres działalności ?P : Zespół przeszedł długą drogę rozwoju muzycznego. Dwie dotychczas nagrane płyty w tym jedna wydana przez undergroundowe wydawnictwo. Do tego dochodzi nasz kawałek na kompilacji Pasażera. To bardzo dobre sukcesy, ale ciągle chce się więcej. Od września 2009 r. zagraliśmy kilka bardzo dobrych koncertów, szczególnie w : Siedlcach, Gdyni, Krakowie i Uhowie, które wspominamy najlepiej. Do tego dochodzi 9 nowych kawałków, które nagraliśmy w lipcu tego roku w Studiu Band w Giżycku.
J : Co było przyczyną kilkuletniej przerwy w funkcjonowaniu zespołu i dlaczego postanowiliście się reaktywować ?P : Generalnie : brak pomysłów, zniechęcenie do grania i brak porozumienia. Powodem reaktywacji jest multum pomysłów i znowu ogromna chęć do grania.
J : Jaki jest aktualny skład zespołu ? Czy jest on stabilny ?P : Skład zespołu przedstawia się następująco : Piotr ( gitara i wokal ), Sojka ( bas ), Łysy ( perkusja ). Skład jak najbardziej stabilny, który się nie zmienił od 1998 roku.
J : Co oznacza nazwa kapeli ? Skąd się ona wzięła ?P : Degradacja to ogólne zniszczenie wszystkiego, zarówno w sensie materialnym jak i duchowym. Tak rozumiemy tą nazwę i w takim kierunku rozwija się cały zespół. Nie oznacza to , że gloryfikujemy zniszczenie, wręcz przeciwnie, zwracamy uwagę na to, że destrukcja jest wszędzie. Pokazujemy również : proces degradacji moralnej każdego człowieka, relacji międzyludzkich oraz wartości duchowych. Zjawiska te opisujemy na przykładzie wielu zdarzeń z życia codziennego. Nazwa powstała w 1995 roku i wymyślił ją nasz kolega.
J : O czym są wasze teksty ? Skąd czerpiecie inspiracje do pisania tekstów ?P : Teksty poruszają aktualne problemy na świecie i życie codzienne.
J  : Zaletą waszych tekstów jest to, że są polskojęzyczne. Czemu tworzycie teksty tylko w ojczystym języku ? Nie myśleliście nad anglojęzycznymi tekstami ?P : Dlatego, że są zrozumiałe. Oto chodzi w tym graniu, aby coś przekazać nie tylko muzyką , ale i słowem. Większość ludzi mówi przecież po polsku, więc nie utrudniamy tworząc angielskojęzycznych tekstów. Chyba , że się wybijemy poza granicę i wtedy któryś z tekstów przerobimy na jakąś specjalną angielskojęzyczną epkę.
J  : Zaczynaliście od punk rocka. Obecnie gracie w stylu hardcore / thrash metal. Czy jest to trafne określenie waszej muzyki ? W jakim stylu muzycznym zamierzacie się nadal poruszać ?P : Z pewnością nie. W tym momencie to jakaś mieszanina ogólnie pojętego : h/c, trochę metalu, thrashu, powiedziałbym nawet, że chwilami technicznego death. Ale to ewoluuje z roku na rok. Im więcej pomysłów tym więcej : połamanego rytmu, zmian tempa i satysfakcji. Są jednak wyjątki w tym ambitnym repertuarze. Jednym z nich jest utwór ,,Ludzie tacy jak my ", który ma do bólu prosty rytm. Takie jednak było jego założenie od samego początku.
J  : Ostatnio nagraliście demówkę " Interpretacja jest inna ". Co możecie ciekawego o niej powiedzieć ?P : Kawał dobrego materiału z bardzo dobrym brzmieniem i tekstami. Intencja jest jedna – interpretacja zachowań ludzkich zawsze jest inna. To idea przewodnia tej epki. Pozostałe dwa utwory : " Za błędy " i " Tysiąc dróg - jedno światło " mówią o wielu drogach wyboru i jednym celu w życiu każdego człowieka. Ale to także smutek z powodu upływającego czasu i nieustanna walka, aby znaleźć w życiu swoje miejsce.
J : Jakie plany na przyszłość ma zespół ?P : Koncertować w miarę możliwości czasu. Wydać materiał, który nagraliśmy w lipcu tego roku. W lipcu 2011 z powrotem do studia na nagranie nowej epki lub nawet lp.
J  : Pochodzicie z Łap  koło  Białegostoku. Co tam ostatnio dzieje się na scenie punkowej i metalowej ? W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku scena hc / punk była dość prężna w Łapach. W Łapach i w pobliskim Uhowie było dużo koncertów. Wraz z nastaniem nowego wieku scena w Łapach upadła. Jakie są tego przyczyny ?P : Degradacja jest jak na razie jedynym istniejącym zespołem undergroundowym w Łapach. Electroconvulsive Therapy już nie istnieje. Być może ktoś gdzieś w garażu łoi po cichu jakieś dźwięki. Nic jednak o tym nie wiem. Kiedyś istniało tutaj 20 zespołów, każdy z różnym klimatem. Zwykle istniały przez krótki okres czasu, ale gdy rozpadał się jeden zespół , zaraz powstawał nowy. Teraz tego nie ma. Degradacja jest swoistym reliktem na ten zamarłej scenie. Chociaż, podczas jubileuszowego gigu w Uhowie w maju 2010 było większe zainteresowanie i przyszło więcej ludzi. To było bardzo budujące.
J  : Co na zakończenie chcielibyście przekazać swoim fanom ?P : Ogromnie dzięki za wsparcie, zwłaszcza dla naszych znajomych i innych ludzi z Łap, którzy chcą przyjeżdżać na koncerty. Słuchajcie naszej epki i mam nadzieję, że jeszcze w tym roku wypuścimy płytkę. Pozdro.
J  : Dzięki za wywiad.
Więcej o zespole:

www.band.pl/degradacja
www.myspace.com/degradacjaband
[email protected]