Podczas ostatniego odcinka do domu Wielkiego Brata przyszła tajemnicza paczka. Była adresowana do jednego z prowadzących show. W przesyłce znajdowały się pyszne, marynowane ogóreczki prosto z.... Michałowa!
Filip Chajzer - człowiek, który przed kamerą nie boi się niczego w ogniu pytań Tele Magazynu. Czy od zawsze chciał być dziennikarzem, jak wyglądało jego spotkanie z hipnotyzerem? Przekonajcie sie sami!
W nadawanym na żywo programie telewizyjnym „Dzień dobry TVN” doszło do nietypowego zdarzenia. Prowadzącego ugryzła małpka!
Plażowe poczynania Filipa Chajzera, które prezenter zaprezentował w swoich social mediach, przywodzą na myśl Sopot w 1963 roku i film Andrzeja Kodriatuka z Bogumiłem Kobielą sprzedającym plażowiczom lody Mewa. Co prawda poziom humoru zgoła odmienny, ale przynajmniej pieniądze pozyskane przez Chajzera ze sprzedaży prażonej kukurydzy powędrowały na szczytny cel.
Szwedzki to jeden z najbardziej rozpoznawalnych artystów streetartowych w naszym regionie. Rozpoznawalny, po wymyślonej przez siebie postaci. Jego „Szwedzik“, czyli charakterystyczny ludzik w żółtej koszulce że specyficznym poczuciem humoru patrzy na nas właściwie z każdego miasta Śląska i Zagłębia. Ostatnio, jakby częściej z Zagłębia, bo już na wjeździe do miasta pyta kierowców o paszport.
Pogoda za oknem nas nie rozpieszcza, warto więc zjeść coś pysznego na poprawę humoru! Rozgrzewające zupy, aromatyczny zapach cynamonu czy smakołyki z grzybkami sprawią, że docenimy jesień. Kliknij w galerię, by sprawdzić co serwują białostockie lokale w deszczową pogodę.