O niebezpiecznym mięsnym znalezisku poinformował internauta na Spotted:Białystok. Tę pułapkę - szynkę znalazł w okolicach ulicy Witosa i Sikorskiego.
To nie pierwszy przypadek w Białymstoku, gdy ktoś bezmyślnie faszeruje potencjalne jedzenie dla psów niebezpiecznymi elementami. Przy ul. Pułkowej ktoś rozrzucił kawałki mięsa naszpikowane igłami. Kilka zwierząt zostało poranionych. Czy podrzucanie "niebezpiecznego" jedzenia ma to być sposób na to, by rozprawić się z… właścicielami, którzy nie sprzątają po swoich pupilach?
TU CZYTAJ WIĘCEJ: Morderca poluje na psy w Białymstoku. Rozrzuca mięso z igłami (zdjęcia)
Pamiętajcie, jeśli natkniecie się na podejrzane kawałki mięsa (może to być pokarm nafaszerowany np. trutką, szkłem albo gwoździami) należy je zebrać, aby nie zjadł ich żaden inny zwierzak Trzeba informować o znalezisku nie tylko na portalach społecznościowych, ale przede wszystkim powiadomić o tym Straż Miejską lub policję.
Niestety, trudno jest złapać sprawcę. Mogą to być osoby, którym przeszkadzają im psie odchody na chodnikach, szczekanie, albo psy biegające po okolicy bez smyczy. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara - do 3 lat pozbawienia wolności.
Natomiast właściciele psów powinni pamiętać, że na spacery najlepiej wyprowadzać pupile na smyczy i w kagańcach. To potencjalnie może uchronić przed spożyciem "jedzenia" pułapki.
ZOBACZ TAKŻE: Ten pies zjadł część samochodu. Jak to możliwe? [foto]
TU OGLĄDASZ: Podlaska policja szuka psów do pracy
x-news/TVN
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?