Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Solidarna Polska tworzy struktury partii na Podlasiu

RO
Zbigniew Ziobro,
Zbigniew Ziobro, Krzysztof Szymczak/Polskapresse
W województwie podlaskim Solidarna Polska zamierza tworzyć swoje struktury. Podlasie zasługuje na więcej - pod takim hasłem chce działać partia. W Białymstoku zainaugurowało oficjalnie działalność biuro poselskie tego ugrupowania. Liderem struktur jest poseł Jacek Bogucki.

Wiceprezes Solidarnej Polski, europoseł Jacek Kurski mówił na konferencji prasowej, że partia chce być alternatywą zarówno wobec PO, jak i PiS. Przyznał, że w sondażach jego ugrupowanie ma bardzo rozbieżne wyniki, od 1 do 10 proc., w zależności od sposobu badania opinii publicznej.

Kurski deklarował, że SP chce zajmować się sprawami ważnymi dla ludzi, m.in. kwestią pracy, bezrobocia, wykluczeniem społecznym, ochroną słabszych w czasach kryzysu; także wsparciem dla polskich przedsiębiorców. Mówił, że obecnie często są oni nierówno traktowani i nie mają żadnej ochrony ze strony państwa. "Państwo wspiera wielki kapitał, a pozostawia polskich małych i średnich przedsiębiorców samym sobie" - dodał Kurski.

Liderem partii w regionie i pełnomocnikiem wojewódzkim jest poseł Jacek Bogucki, wcześniej poseł PiS. Powiedział, że SP chce działać w regionie pod hasłem "Podlasie zasługuje na więcej". Mówił, że ostatnie lata są dla województwa bardzo trudne. Według niego ostatnią poważną inwestycją, jest - kończona właśnie - przebudowa odcinka drogi krajowej nr 8 Białystok-Warszawa. "Brak modernizacji trasy kolejowej, lotnisko odeszło w niebyt, nie ma miejsc pracy, nie ma perspektyw. My chcemy je dać" - mówił Bogucki.

Dodał, że do Solidarnej Polski zgłasza się wielu młodych ludzi, tworzą się kluby ugrupowania. Radny Rady Miejskiej Białegostoku i pełnomocnik miejski SP Marcin Szczudło dodał, że są to nie tylko byli działacze PiS, ale i osoby nie działające wcześniej w polityce, np. ze środowisk akademickich.

W Suwałkach w nowo otwartym biurze SP spotkało się kilkanaście osób. Jacek Kurski miał w tym miejscu już biuro, będąc jeszcze w PiS. Poseł tłumaczył się dziennikarzom, dlaczego pomimo obietnic tak rzadko w nim bywał. Poseł PE powiedział, że kiedy deklarował, że raz na kwartał będzie w biurze, nie zdawał sobie sprawy, ile obowiązków będzie miał w Parlamencie Europejskim. Przyznał, że tamta zapowiedź była "zbyt hura optymistyczna".

Jacek Kurski powiedział podczas otwarcia biura, że w przyszłych wyborach parlamentarnych widzi szansę dla polskiej prawicy, przez zawiązanie współpracy koalicyjnej z PiS. "Myślę, że dzięki Solidarnej Polsce, i PiS może myśleć o rozsądnej perspektywie powrotu polskiej prawicy do władzy. Widać, że sześć kolejnych wyborów odbytych w warunkach monopolu PiS-u na prawicowość, na opozycyjność, nie przyniosło właściwego rezultatu. Wszystkie tych sześć wyborów zostało przegranych" - powiedział Kurski.

Według niego jest potrzeba "odblokowania prawicy" i zrobi to Solidarna Polska. Kurski uważa, że wynik wyborczy SP poszerzy zdolność koalicyjną polskiej prawicy. Zapowiedział, że SP nie będzie odbierała głosów PiS-owi, lecz chce dotrzeć do ludzi, którzy nie chcieli wcześniej głosować na PiS, ale teraz zagłosują na Solidarną Polskę.

W niedzielę działacze SP otworzą jeszcze biuro poselskie w Łomży - trzecim pod względem wielkości mieście w województwie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto