Na zwiedzających, zarówno dla młodszych jak i starszych, czekało wiele atrakcji. Do ich dyspozycji był zarówno bardzo stary autobus zwany potocznie „ogórkiem”, jak i nowoczesne hybrydowe autobusy. Przy każdym z nich stał kierowca, jednak tym razem nie siedział za kierownicą. Tam królowały dzieci.
- Bawię się świetnie. Nigdy w życiu jeszcze nie siedziałam za kierownicą autobusu – cieszyła się Ania Maksimczuk.
Z kolei zdaniem Roberta Markowskiego ten festyn to nie tylko zabawa ale także lekcja historii dla nas wszystkich.
- Przyszliśmy na rynek specjalnie po to by poznać historię autobusów. Taki festyn to świetna okazja do zabawy dla dzieci – mówi Anna Białowarczuk, która na 120-lecie komunikacji miejskiej w Białymstoku przyszła z całą rodziną.
Największy entuzjazm wśród zwiedzających wzbudził słynny ogórek i... tort urodzinowy!
ZOBACZ TEŻ BIAŁOSTOCKIE AUTOBUSY W MECHANIAKU
Organizatorzy przygotowali także specjalną pamiątkową mapę komunikacji miejskiej z historycznymi komentarzami i zdjęciami. Można było też otrzymać świeżo wydrukowany rozkłady jazdy.
Dziś białostocki tabor należy do najnowocześniejszych i najbardziej ekologicznych w Polsce. Po naszych ulicach jeżdżą już autobusy hybrydowe, a autobusy o napędzie elektrycznym są właśnie testowane. Mamy też pierwsze w Polsce autobusy Euro VI – solaris i mercedes.
Codziennie mieszkańców wozi 590 kierowców, którzy przewożą ponad 100 mln pasażerów rocznie. A ponad trzydzieści kobiet siedzi za kierownicą miejskiego autobusu w Białymstoku.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?