Kolorowymi światłami na bramie do Pałacu Branickich miasto przypomniało, że obchodzimy Międzynarodowy Dzień Tolerancji.
- To święto ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1995 roku, z inicjatywy UNESCO. Pamiętajmy o wzajemnej życzliwości, tolerancji i równości - czytamy na Facebooku miasta.
Pod tęczową bramą o godz. 16 zgromadziły się osoby protestujące przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Protesty w Białymstoku trwają od niemal miesiąca i mają cykliczny charakter.
- Nieważne ile osób dziś tutaj jest. Ważna jest solidarność - mówiła do zebranych Małgorzata Linkiewicz z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w Białymstoku. Za nią protestujący skandowali: "dzieci rodzą się z wyboru, nie z przymusu" i "solidarność naszą bronią".
Kobiety chcą protestować dla siebie, dla swoich córek i wnuczek. Jak same mówią, nie są za aborcją, ale za wolnością. Nie odpuszczają nawet mimo trudnej sytuacji związanej z koronawirusem.
Sprzed Pałacu Branickich aktywistki i ich sojusznicy przemaszerowali przed konsulat Białorusi. Tam zwolennicy przemiany politycznej u wschodnich sąsiadów demonstrują poparcie dla opozycji i wyrażają sprzeciw wobec przemocy, jakiej doświadczają protestujący.
Zobacz też:
Tu oglądasz: Strajk generalny kobiet w Białymstoku i kontrmanifestacja narodowców na Rynku Kościuszki. Zaatakowano protestujących
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?