Oszuści wpadają na coraz nowe pomysły, aby wyłudzić pieniądze. Ofiarą padają osoby w różnym wieku - tym razem poszkodowana została 60-letnia mieszkanka powiatu hajnowskiego, która straciła 2,5 tysiąca złotych.
Jak ustalili mundurowi, 60-latka w ciągu dnia próbowała bezskutecznie skontaktować się telefonicznie z synem. Po kilku godzinach otrzymała wiadomość SMS z nieznanego numeru. Autor wiadomości podał się za jej syna. Poinformował, że jest to jego nowy numer oraz poprosił kobietę o kontakt za pośrednictwem jednego ze znanych komunikatorów - informuje mł. asp. Paulina Pawluczuk-Kośko, oficer prasowy KPP w Hajnówce. - Dodał, że poprzedni numer telefonu może ona już usunąć z książki telefonicznej. Kobieta postępowała zgodnie z instrukcjami. Z wiadomości, które otrzymała na komunikatorze wynikało, że telefon syna przypadkowo wpadł do toalety i przestał działać. W dalszej rozmowie rzekomy syn poprosił kobietę o pieniądze na nowy aparat.
Kobieta myśląc, że pomaga synowi, bez wahania przelała pieniądze na wskazane przez oszusta konto, po czym otrzymała wiadomość, że "syn" skontaktuje się z nią następnego dnia. Kiedy rzeczywiście dzień później, ze swojego dotychczasowego numeru zadzwonił do kobiety syn stało się jasne, że 60-latka padła ofiarą oszustwa.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?