Widok kaczej matki, za która podążało siedem malutkich kaczątek wzbudził ogromne zainteresowanie wśród osób, które były akurat na Rynku. Ptasia rodzina zmierzała w stronę parku Planty. Do pokonania miała jednak ruchliwe ulice. Nie wiadomo, jak mogłoby się to skończyć.
Kocham Cię, Polsko! W ostatnim odcinku wystąpił były piłkarz Jagiellonii Tomasz Frankowski (zdjęcia)
Całość jest na nagraniu:
I tu na wysokości zadania stanęli przechodzący akurat obok strażnicy miejscy. Najpierw eskortowali kaczki przechodzące przez przejście na ulicy Sienkiewicza, potem zadbali aby bezpiecznie przeszły przez ulicę Legionową.
Tu kaczki bezpiecznie ruszyły w dalszą drogę, do parku Planty, w okolice Pałacu Branickich.
Podobna sytuacja wydarzyła się również w piątek na kampusie UwB. Przez Instytut Chemii, a potem przez cały kampus przedefilowało 9 kaczątek i ich kacza mama.
- Kaczuszki wykluły się prawdopodobnie we wtorek - informuje Katarzyna Dziedzik, rzecznik prasowy Uniwersytet w Białymstoku. - Niestety miejsce na gniazdo rodzice wybrali dość niefortunnie. Patio u naszych chemików, choć wyraźnie podobało się ptakom i ma oczko wodne, jest otoczone wysokimi budynkami. Młodym kaczkom trudno byłoby tam uczyć się latać, a potem opuścić to miejsce. Rodzinie mogło też zabraknąć pokarmu. Pracownicy Wydziału Biologiczno-Chemicznego postanowili więc działać: skutecznie zachęcili kaczki do zmiany adresu i asystowali w przeprowadzce ;)
Kacza rodzina zamieszkała przy większym zbiorniku, w sąsiedztwie Uniwersyteckiego Centrum Kultury, na skraju zalesionej części kampusu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?