Radni przyjęli stanowisko w sprawie drogi ekspresowej Raczki-Augustów-Suwałki

Miejscy radni przyjęli stanowisko dotyczące budowy drogi ekspresowej Raczki-Augustów-Suwałki. Jak powiedział podczas obrad Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk, po wpisaniu inwestycji do "Programu budowy dróg krajowych do 2030 r." wszyscy się cieszyli, że w końcu nastąpi realizacja zadania. Tak jednak się nie stało.

- W tej sprawie zapadła cisza. Ciszę spotęgowały wystąpienia polityków, którzy zastanawiali się czy droga w ogóle powstanie. Temat ten zaczął nam się jawić jako zagrożenie że ktoś storpeduje nasze dotychczasowe wysiłki. To nie chodzi tylko o Suwałki, ale i inne samorządy, przedsiębiorców. Dla nas ta droga jest ważna - mówił na sesji włodarz. - Poprzez to stanowisko chcemy zwrócić uwagę żeby podjęto prace w tym kierunku, aby temat nie umarł. Warto podnieść ten temat i pokazywać jak ta droga jest nam potrzebna. Nasze stanowisko wyślemy do decydentów - dodał.

Radni przyjęli uchwałę, dotyczącą petycji mieszkańców Suwałk, w której ubiegali się o nadanie imienia św. Franciszka z Asyżu nowo powstałemu rondu u zbiegu ulic Franciszkańskiej i 11 Listopada. W sąsiedztwie ronda jest kościół pw. Bożego Ciało prowadzony przez ojców franciszkanów. 

Kolejna uchwała dotyczyła również ulicy Franciszkańskiej i poprawy na niej bezpieczeństwa poprzez montaż dużych luster naprzeciw wyjazdu z osiedla, budowę wyniesionego przejścia dla pieszych lub zamontowanie progów spowalniających. To odpowiedź na petycję mieszkańców, którzy zwrócili uwagę, że po remoncie tej ulicy kierowcy zaczęli po niej szybciej jeździć, co zagraża zwłaszcza pieszym.

Tuż przed sesją odbyła się konferencja prasowa radnych z klubu Prawa i Sprawiedliwości, którzy wyrazili swój sprzeciw niewłaściwemu wydawaniu miejskich pieniędzy. Nawiązali m.in. do ostatnich wydarzeń dotyczących nowego logo miasta.

- Wydane zostały pieniądze na coś, co po chwili trafiło do kosza. Tego rodzaju zdarzenia są też związane z innymi projektami promowanymi przez obecne władze miasta - mówił radny Jacek Juszkiewicz, kandydat na prezydenta miasta - Mamy złe wydatkowanie środków i brak konsultacji społecznych. Konsultacje są przeprowadzane dopiero wtedy, gdy podnosi się protest, szum wokół budzących kontrowersje inwestycji. My nie zgadzamy się z taką polityką. Zresztą sami mieszkańcy muszą reagować, aby tego typu działania Ratusza i prezydenta niwelować i mamy tego skutek, że nowy logotyp został odrzucony, właśnie po protestach mieszkańców, za co też dziękujemy. Oszczędza się na bezpieczeństwie, na doświetlaniu miasta nocą, a niestety wydatkowane są fundusze na gadżety - dodał.