18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: Badania archeologiczne. Ziemia w Żorach kryje prawdziwe skarby

Katarzyna Śleziona
Żory: Badania archeologiczne. Pozostałości dawnego cmentarza, ludzkie i zwierzęce kości, fragmenty średniowiecznych naczyń, czy ślady dawnych chat – to udało się odkopać archeologom w ulicy Murarskiej w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Trzeba przyznać, że ziemia w Żorach kryje prawdziwe skarby.

Żory: Badania archeologiczne. Ziemia w Żorach kryje prawdziwe skarby

Prace archeologiczne są prowadzone w naszym mieście od października zeszłego roku, czyli od momentu, gdy rozpoczęła się na Starym Mieście budowa sieci ciepłowniczej. Inwestycja wchodzi w strefę ochrony konserwatorskiej Starego Miasta Żor, dlatego wykopy są prowadzone pod nadzorem archeologicznym.

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami

- Jeśli wykopy są prowadzone w miejscach, gdzie można znaleźć pozostałości świadczące o historii miasta, to na roboty potrzebna jest zgoda konserwatora zabytków. Inwestor taką zgodę uzyskał pod warunkiem zapewnienia odpowiedniego nadzoru archeologicznego. Dlatego równo z pierwszymi wykopami w tej strefie pojawili się również archeolodzy. W przypadku, gdy natrafi się na coś ważnego ze strony naukowej, historycznej – np. gdy odkryje się ślady murów średniowiecznych, czy relikty drewnianych chat lub szkielety, wówczas prace się wstrzymuje i zleca się badania ratownicze – mówi Grzegorz Mądrzycki, archeolog z Oświęcimia, który prowadzi prace archeologiczne w Żorach.

Co udało się już znaleźć archeologom w ostatnich miesiącach?
- Było kilka miejsc,gdzie natrafiliśmy na coś istotniejszego ] . Dla przykładu w miejscu, gdzie ul. Murarska łączy się z ul. Szeroką natrafiliśmy w ziemi na głęboki obiekt średniowieczny datowany na XIV – XV wiek, który zawierał fragmenty rozbitych naczyń. Znajdowały się w rejonie, gdzie kilka metrów dalej zostały w przeszłości odkryte relikty dawnej Bramy Krakowskiej. To taka strefa przy głównym trakcie wychodzącym z miasta – mówi archeolog.

- W innym miejscu w ul. Murarskiej, w środkowej jej części, udało się odkryć relikty drewnianej chaty, datowanej na podstawie znalezionych fragmentów naczyń na ok. XVII – I poł. XVIII w. Pobraliśmy próbki drewna do badań dendrologicznych – poprzez odpowiednie badanie grubościsłojów przyrostu rocznego chcemy poznać dokładną datę roczną ścięcia drzewa - mówi archeolog Grzegorz Mądrzycki.

Trzecim miejscem, w którym ziemia odsłoniła pamiątki przeszłości, jest rejon dawnego Kościółka. Dzisiaj w tym w miejscu znajduje się murowana kaplica świętego Jana Nepomucena. Obecnie są tutaj prowadzone prace archeologiczne (trwają od 1 kwietnia). Na linii wykopu inwestycyjnego archeolodzy natrafili już na pozostałość dawnego cmentarzyka przykościelnego.

- Nie jest to może rejon najciekawszy tego cmentarzyska – to peryferia. Wiemy jednak ze źródeł pisanych, że w tym miejscu znajdował się Kościółek, który ostatecznie spłonął w 1807 r. i już nie został odbudowany, a na pewno korzeniami sięgał średniowiecza. Im bliżej by sięgał wykop rejonu dawnego Kościółka, to tych pochówków
odkrylibyśmy więcej, ale my znajdujemy się już ponad 10 metrów dalej od niego. Dlatego trafiamy na rejon granicy ] tego cmentarza, ale i tak mamy obecnie 9 odkrytych grobów – mówi archeolog.

Materiał z badań tego miejsca nie został jeszcze w pełni opracowany. - Ślady pochówków z tego rejonu datujemy na schyłek późnego średniowiecza i okres nowożytny. Trafiliśmy również na rowek o długości 4 metrów – to być może pozostałość po ogrodzeniu tego cmentarza. Na tym rowku zalegały pochówki młodsze – np. kości nóg – mówi archeolog. - Nieco dalej na południe znaleźliśmy późnośredniowieczny obiekt dochodzący do 2 metrów 70 cm od poziomu dzisiejszego bruku. Tu natrafiliśmy na materiał z II poł. XIII - I poł. XIV w. w postaci dużych fragmentów naczyń glinianych. Znaleźliśmy tam również kości zwierząt, czego nie należy wiązać z rejonem dawnego cmentarzyska. Zarówno odkryte kości ludzkie, jak i zwierzęce są słabo zachowane – dodaje archeolog.
Badania nad znaleziskami w Żorach trafiają do Uniwersytetu Jagiellońskiego do Zakładu Antropologii.

Co będzie dalej? - Wykop w tym miejscu rozpoczął się 1 kwietnia tego roku. A teraz mamy końcówkę tego wykopu i już w bocznym profilu wykopu natrafiliśmy na kolejny grób. W ostatnich dniach dodatkowo odsłoniliśmy areał około 2 metry na 1,5 metra, ale to nie koniec. Inwestycja zakręca w tym miejscu jeszcze dalej.

Tam, już w ul. Bramkowej zostanie wykonane jeszcze 13 metrów wykopu instalacyjnego, który być może jeszcze na kilku metrach będzie przechodził przez obrzeża odkrytego cmentarza. Jeżeli w tym miejscu nie natrafimy na kolejne groby to inwestycja zapewne znacznie przyspieszy. W kolejnym etapie planowanym na lipiec - sierpień br. będą wykonywane przyłącza sieci cieplnej do konkretnych budynków, także na posesjach prywatnych. Te roboty ziemne również będą objęte nadzorem archeologicznym w związku z czym mamy nadzieję
na kolejne ciekawe odkrycia związane z historią Żor - mówi archeolog.

- Mieliśmy już taką sytuację, że przyłącza z głównej sieci wchodziły w obiekty archeologiczne – tak zdarzyło się np. w ul. Szeptyckiego przy budynku nr 27, w rejonie gdzie uchwyciliśmy pozostałości miejskiego muru obronnego – dodaje archeolog Grzegorz Mądrzycki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto