To była taka wesoła, miła i pogodna kobieta - mówi nam spotkany przed kioskiem mężczyzna po sześćdziesiątce.
Przed kioskiem Ruchu na rogu ulic Jagienki i Fabrycznej na osiedlu Sienkiewicza w Białymstoku co chwila zatrzymuje się jakiś przechodzień. Przyglądają się zniczom ustawionym na ladzie. Pytają, co się stało.
- Taka dobra kobieta z niej była, zawsze uśmiechnięta - wspomina były klient. - Pewnie korona - zastanawia się.
Na klepsydrze, która wisiała na kiosku, była informacja, że kobieta prowadząca kiosk zmarła w wieku 62 lat. Teraz wiszą tam tylko ogłoszenia, że prenumeratę można odbierać przy Nowogródzkiej i propozycja pracy - prowadzenie kiosku oraz numer kontaktowy do RUCH-u.
Tu oglądasz: Pogrzeb Jarosława Dziemiana w Białymstoku. Biznesmen został pochowany na cmentarzu farnym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?