19-letni białostoczanin zginął próbując przepłynąć na drugi brzeg rzeki Narew. Bawiąca się na zorganizowanym w Strękowej Górze festiwalu muzycznym grupa kilku młodych osób poszła nad starorzecze Narwi. W pobliżu wsi Kleszcze trzej mężczyźni wskoczyli do wody. Chcieli przepłynąć na drugi brzeg. W trakcie pokonywania rzeki jeden z nich - 19-letni mieszkaniec Białegostoku najprawdopodobniej z powodu wyczerpania fizycznego nie zdołał dopłynąć do brzegu i utonął.