Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zeus w Białymstoku. Znany raper nagrał teledysk w naszym mieście (wideo)

Magda Ciasnowska
Magda Ciasnowska
screen youtube/pierwszymilionlodz
W sieci pojawił się trzeci utwór zapowiadający nowy krążek rapera Zeusa. W klipie do piosenki "Brzeg" można zobaczyć m.in. Pałac Branickich czy Operę i Filharmonię Podlaską.

Już niedługo na polskim rynku muzycznym pojawił się najnowszy krążek Zeusa, łódzkiego rapera i producenta. Do tej pory w sieci zaprezentowano już trzy utwory promujące płytę "W poszukiwaniu siebie". Ostatnim z nich był "Brzeg", z gościnnym udziałem Justyny "Kuśmierczyk" Rutkowskiej i Chóru Talent Kolektyw.

Okazuje się, że teledysk do piosenki został w całości zrealizowany w Białymstoku. W klipie widzimy m.in. Pałac Branickich, Bibliotekę Politechniki Białostockiej, Operę i Filharmonię Podlaską i Rynek Kościuszki.

Być może widoczne w teledysku ujęcia stolicy Podlasia powstały przy okazji wizyty rapera w naszym mieście 20 stycznia tego roku. Zeus wystąpił wtedy z Pawbeats Orchestrą na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej.

Sam raper w prowadzonej na YouTube transmisji live przyznał, że ciągnie go z dala od miasta. Podkreślił, że często bywa na Podlasiu i bardzo mu się tu podoba.

- Być może kiedyś Podlasie będzie moim domem - rzucił Zeus

Piosenka "Brzeg" - opnie internautów

W dwa dni od premiery klip zebrał już ponad 100 tys. wyświetleń. Przeglądając komentarze można stwierdzić, że fanom Zeusa nowy kawałek przypadł do gustu. Podlascy miłośnicy jego twórczości są natomiast wyraźnie zaskoczeni teledyskiem to utworu "Brzeg".

W Białym się Ciebie nie spodziewałem 5!

Klasa. Po prostu, cóż tu dużo mówić. Brawo Z!

Wrócił stary nowy Zeus, na to czekałem

Dobra promocja Białegostoku, ale woleli zapłacić Kruszwilowi

"W poszukiwaniu siebie"

Krążek "W poszukiwaniu siebie" swoją premierę będzie miał już 7 lutego. O warstwę muzyczną wszystkich utworów na płycie zadbał producent Klonowsky.

Tak Zeus mówi o swoim najnowszym albumie:

„W POSZUKIWANIU SIEBIE”, czyli w skrócie „WPS”, to nazwa jednej z pierwszych grup rapowych, którą, będąc nastolatkiem, współtworzyłem z moim wieloletnim kolegą z podstawówki, Bogdanem, który dziś funkcjonuje na łódzkiej scenie pod pseudonimem CHIKO. Jak widać po doborze nazwy, już będąc piętnastolatkiem, czułem, że coś, co obecnie nazywa się rozwojem osobistym, czy też ścieżką duchową, to rzecz dla mnie najważniejsza. Bezustanne poszukiwanie prawdy o samym sobie jak i o ludziach w ogóle było dla mnie zawsze motorem napędowym, co odbijało się na mojej twórczości muzycznej, a twórczość ta pozwalała mi konsekwentnie poznawać siebie. Dlatego też zawsze twierdziłem, że tworzę przede wszystkim dla samego siebie. Jakkolwiek trywialnie by to nie brzmiało, wiele tekstów naprawdę pozwalało mi przełamywać kolejne bariery, radzić sobie z traumami i uświadamiać sobie często niełatwe prawdy o mnie samym. Sporo wyznań, jakie poczyniłem w moich utworach, przypomina mi znamienne stwierdzenie: „Jestem alkoholikiem”, które podobno potrzebne jest, żeby zacząć leczenie choroby alkoholowej. Wiele potworów przestaje być strasznymi, gdy wyciągnie się je na światło dzienne i tylko wtedy można stawić im czoła."

Zobacz też:

Studniówka 2020. IV LO bawiło się w Dworku Tryumf (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto