25 lipca, około 2.30 w nocy, na placu przy Pałacu Branickich, do wykonujących czynności służbowych strażników miejskich podbiegł mężczyzna i nagle zaczął kołysać pojazdem służbowym. Gdy funkcjonariusze wyszli z samochodu "dowcipniś" zaczął uciekać w kierunku pobliskiej fontanny i wskoczył do wody.
Stojąc w fontannie wykrzykiwał w kierunku funkcjonariuszy: "i co mi zrobicie pedały", " no wejdź tu który, napierd.... wam", "zaraz wyjdę i wam napierd.....". Po kilku minutach słownej agresji, mężczyzna wyskoczył z fontanny i zaczął uciekać w kierunku ul. Mickiewicza, przeskakując przez ogrodzenie Pałacu Branickich.
Po krótkim pościgu mężczyzna został zatrzymany. W związku z tym, iż był agresywny i stawiał opór podczas zatrzymania, strażnicy użyli wobec niego środków przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek i RMG.
"Imprezowicz" został przewieziony na Izbę Wytrzeźwień - tam zabawa dobiegła końca. Jednak za swoją szaloną noc będzie musiał słono zapłacić.
Źródło: Straż Miejska w Białymstoku
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?