Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zarabiają na mrozie

Urszula Dąbrowska, now, js
Szał zaczął się przed godziną ósmą. Większość ludzi o tej porze wyjeżdża do pracy. Jak co dzień wsiadali do samochodu, przekręcali kluczyk i... nic. Po kilkunastu minutach bezskutecznych prób wiedzieli już, że tym ...

Szał zaczął się przed godziną ósmą. Większość ludzi o tej porze wyjeżdża do pracy. Jak co dzień wsiadali do samochodu, przekręcali kluczyk i... nic. Po kilkunastu minutach bezskutecznych prób wiedzieli już, że tym autem nie pojadą. Najpierw więc telefon do firmy: "spóźnię się", a potem na radio taxi. Po kilkunastu minutach bezskutecznego dzwonienia wiedzieli już, że taksówką też nie pojadą. Niektórzy próbowali odholować samochód do warsztatu, żeby go uruchomić. Ale już w południe większość firm miała tyle zgłoszeń, że można się było umówić dopiero na następny dzień. Odholowanie samochodu z miasta kosztowało około 70-80 złotych.
- Mam ponad 20 zgłoszeń, na dzisiaj nie da się już żadnego terminu zarezerwować - mówił około godz. 14 Andrzej Potocki, właściciel zakładu autoholowniczego. - Sam też rano nie mogłem odpalić - śmieje się.
Pan Grzegorz kupił wczoraj w sklepie przy Andersa akumulator do swojego Punto za 170 złotych. - Sprzedawca powiedział, że nic tak nie schodzi jak prostowniki. Akumulatory też nieźle idą - mówi.

Ruch jak w sylwestra

Część taksówkarzy też nie mogła uruchomić swoich aut, dlatego rano białostoczanie skarżyli się na brak taksówek. Trzeba było na nią czekać nawet pół godziny.
- Jest bardzo duży ruch - przyznaje Hubert Szypurski, szef Radio Taxi 7323232. - Zamówień jest jakieś 30 procent więcej niż w inne zimowe dni. Zarobimy na pewno więcej niż w normalne dni.
W mniejszych korporacjach ruch w interesie zwiększył się nawet o 50 procent. Taksówkarze pomagali też w odpaleniu i tzw. "rozciaganiu" aut. Przy zamówieniu trzeba było tylko zaznaczyć, żeby taksówkarz przyjechał z linką. Utarło się nawet powiedzonko: "samochód ledwo dycha,", co znaczy, że auto kiepsko się ma i że taksówkarze, za jego odpalenie inkasują "dychę".
- Stawka za taką usługę to dziesięć złotych - potwierdza Szypurski.
Do południa odpalili kilkadziesiąt aut.
- Dziś ruch jak w sylwestra - potwierdzają taksówkarze z 7444444. - Nawet nie odpalamy i nie rozciągamy aut, bo nie ma na to czasu i zwyczajnie się nie opłaca - dodają.

Stawki pójdą w górę

Mróz daje też zarobek warsztatom samochodowym. - Robotę mam na okrągło - mówi mechanik Dzidek z zakładu "Autotechnik" na Klepackiej. - Najczęściej to kwestia gorszego paliwa. Jeśli ma jakąś domieszkę wody, to zamarza. I jedyny sposób, by uruchomić takie auto, to wstawienie go do ciepłego pomieszczenia. Sporo jest też zgłoszeń do zamarzniętych instalacji gazowych, słabych akumulatorów. To nawet nie są naprawy, tylko samochodowe odmrożenia. Liczymy po około 40 złotych za godzinę. Wczoraj przez dwie godziny: od 16 do 18 miałem ośmiu klientów. To o połowę więcej niż zwykle. Dzisiaj też jest urwanie głowy.
- Warsztaty muszą wykorzystać swoje "pięć minut" i będą wyciskać z klientów forsę - mówi inny spec od samochodów. - Stawki na pewno pójdą trochę w górę. Zresztą proszę popracować cały dzień na podwórzu. Już za same warunki pracy sobie doliczymy.

Tajemnice handlowe dużych
Zużycie gazu w czasie mrozu bardzo rośnie. W okresach letnich w Mazowieckiej Spółce Gazownictwa, odział Gazownia Białystok wynosi około 5 tysięcy metrów sześciennych na godzinę, natomiast wczoraj zużycie było pięć razy większe.
- Zarobimy parę złotych - nie ukrywa Jan Żywolewski, dyrektor Gazowni Białystok. - Zysk można liczyć w dziesiątkach tysięcy złotych. Nie powiem dokładnie ile, bo to tajemnica handlowa. Zakład Energetyczny też cieszy się na zimowy zarobek. Wiadomo - dogrzewamy się słoneczkami, farelkami, itp. Zenon Karwowski, dyrektor ds. ekonomicznych Elektrociepłowni jest jednak bardzo ostrożny w szacunku zysków. - Zarobimy, ale ile to powiem w lutym - stwierdził.

Czytaj też "Przyszła zima, litości nie ma"

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto