Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakryć wszystko, co brzydkie

Monika KOSZ-KOSZEWSKA
Nie chodzi tylko o wynajmowanie ruiny. Właściciel zabytku szuka już chętnych, którzy chcieliby mieć tu w przyszłości swoje lokale i biura. Można już o tym myśleć, bo miasto i konserwator zabytków zgodzili się w końcu ...

Nie chodzi tylko o wynajmowanie ruiny. Właściciel zabytku szuka już chętnych, którzy chcieliby mieć tu w przyszłości swoje lokale i biura. Można już o tym myśleć, bo miasto i konserwator zabytków zgodzili się w końcu na całkowitą zmianę wyglądu ul. Kilińskiego i jej zaplecza od strony Pałacu Branickich.

Kamienice za zasłoną

Emir Mucharski, właściciel opustoszałej kamienicy wiele lat czekał na decyzję magistratu o możliwości modernizacji swojego budynku. Teraz działa w niej jedynie pub i sklep sportowy. Kamienica wprawdzie interesowali się poważniejsi inwestorzy, ale zraziły ich procedury urzędowe. W końcu jednak Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna zaakceptowała wspólny projekt właścicieli dwóch kamienic, który zapewni porządek od strony Pałacu Branickich i pozwoli ruszyć z remontem.
- Musieliśmy stworzyć pełną koncepcję na zagospodarowania zaplecza kamienic, które sąsiadują z pałacem i katedrą. Także tych, które należą do urzędu miejskiego i marszałkowskiego. Projekt został zaakceptowany przez miasto i konserwatora zabytków, ale teraz potrzebna jest wola wszystkich zainteresowanych - przyznaje Mirosław Kiszko, współwłaściciel kamienicy przy ul. Kilińskiego 9.
- Mój projekt zakłada, że tył zabudowy przy Kilińskiego zostanie schowany. Powstanie delikatna, częściowo oszklona kolumnada. To pozwoli inwestorom na rozpoczęcie prac remontowych w różnym czasie - wyjaśnia Justyna Zalewska z pracowni Arch-Ito, której projekt zlecili kamienicznicy.
Kolumny tej zasłony, które może oplatać zieleń, nawiązywać będą do tych, które możemy oglądać przy Pałacu Branickich. Jeśli dojdzie do realizacji pomysłu, nowy narożnik dostanie także budynek Muzeum Wojska. Będzie nawet taras na dobudówce jednej z kamienic, z widokiem na rezydencję hetmana.

Na budowę trzeba poczekać

Ale aby zrealizować wszystkie pomysły architektów, musi być zgoda właścicieli i przede wszystkim pieniądze na tak olbrzymią inwestycję.
- Pieniędzy jeszcze nie mam, dlatego wywiesiłem informację o wynajęciu. Chciałbym wiedzieć, jakie jest zainteresowanie i co mogłoby tu powstać - przyznaje Emir Mucharski, właściciel budynku przy Kilińskiego 15.
Odnowienie tylko tej jednej kamienicy to koszt minimum dwóch milionów złotych, ale Mucharski liczy na to, że część pieniędzy uzyska z puli rewitalizacyjnej - unijnych pieniędzy na odnawianie zabytków.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto