Z kadry do Białegostoku

– Zarząd nie jest zadowolony z wyników, osiąganych przez zespół w Pucharze Polski i zadecydował o zmianie szkoleniowca. Marian Kardas podpisał z nami roczny kontrakt z opcją przedłużenia. Czesław Tobolski pozostanie w klubie, ale na razie nie wiadomo, jaką funkcję będzie pełnił – mówi menedżer drużyny Wojciech Piotrowski.
Kardas wrócił właśnie z Japonii, gdzie był drugim trenerem reprezentacji Polski podczas mistrzostw świata. Po podpisaniu kontraktu wyjechał z Białegostoku. Spotka się z nowymi podopiecznymi dziś w Pile, dokąd akademiczki wyjeżdżają na ostatni pucharowy turniej. Na wczorajszym treningu nie było już Tobolskiego, a zajęcia poprowadziła jego asystentka Jolanta Tobiś.
Nowy trener białostoczanek nie boi się, że przejmuje sezon bardzo późno i nie zna zespołu. Liga rusza bowiem już 2 grudnia.
– Każdy moment jest dobry. Jedni obejmują zespół na początku okresu przygotowawczego, inni za pięć dwunasta. Nie boję się wyzwania. Niekoniecznie efekty mojej pracy będą widoczne w ciągu dwóch i pół tygodnia, chociaż bardzo bym tego chciał. Zamierzam szybko poznać zespół i chciałbym, żeby dziewczyny poznały moje metody pracy – mówi nowy trener podlaskiej ekipy, który ze zgrupowań kadry zna rozgrywającą Martę Plutę oraz środkową Sylwię Pycię. Ta ostatnia jeszcze nie dołączyła do nowych koleżanek po mistrzostwach w Japonii.
Kardas ma 44 lata. Jako zawodnik wychował się w Płomieniu Sosnowiec, z którym odnosił spore sukcesy. Później grał i był szkoleniowcem w Niemczech. W kadrze Polski rozegrał ponad 200 spotkań, a występował w niej od 1982 roku. Ostatni raz biało-czerwony strój założył w 2000 roku. Przed objęciem posady w kadrze siatkarek, był szkoleniowcem męskiej ekipy Polskiej Energii Sosnowiec.