„... Kiedy nadchodzi chwila rozstania, Wojownik żegna wszystkich poznanych w Drodze Przyjaciół. Jednych nauczył jak usłyszeć dzwony zatopionej świątyni, innym opowiedział przy ognisku koleje swojego losu. Tęskno mu w duszy, lecz wie, że musi być posłuszny rozkazom Tego, który wyznaczył mu Czas i któremu poświęcił swą walkę. Tak więc wojownik światła dziękuje swoim Towarzyszom podróży, bierze głęboki oddech i rusza naprzód pełen wspomnień z niezapomnianej Podróży..."
Jak na życzenia bożonarodzeniowe znamienne słowa. Skąd to przesłanie? – Podobał mi się ten cytat, bardzo lubię Coelha – mówi Zofia Trancygier-Koczuk. – Słowa są adekwatne do sytuacji. Przecież wiadomo, że moje wypełnianie obowiązków niebawem się kończy. Wiedząc, że zostanę odwołana wybrałam ten cytat. Niech każdy odczytuje to, jak chce.
Rzeczywiście, Zofia Trancygier-Koczuk kończy urzędowanie. Ale nie w glorii chwały bynajmniej i nie jak światły wojownik. Pozostawia swemu następcy dług ponad 140 tys. zł. Jak pisaliśmy, bezprawnie pokryła z konta socjalnego pracowników manko w kuratoryjnej kasie, które wynikło z powodu kradzieży 180 tys. zł przez kasjerkę kuratorium. Naruszyła tym prawo. Sąd uznał, że kuratorium musi te pieniądze zwrócić wraz z odsetkami, a ponadto pokryć koszty procesu.
Ale jak przystało na kuratora wojownika, Zofia Trancygier-Koczuk umie się znaleźć. Dziękuje dyrektorom „z całego serca za wszystkie wspólne działania i czas poświęcony rozwiązywaniu problemów małych i dużych. Życzy też radości, sukcesów, wiary, nadziei i optymizmu – mimo wszystko i na przekór wszystkiemu (!)".
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?