Uzupełniają skład

Zawodnik jest wychowankiem Metra Warszawa, występował też w MOS Wola Warszawa, Orle Międzyrzecz, a ostatnio grał w GTPS Gorzów Wielkopolski.
Do tego ostatniego zespołu przeniosło się ostatnio dwóch siatkarzy Pronaru – Maciej Wołosz i Grzegorz Szumielewicz. Ofertę z GTPS otrzymał też Jacek Malczewski, ale nie podjął jeszcze decyzji.
– Odejście Maćka nikogo nie dziwi. Otrzymał bardzo dobrą propozycję, nie mogliśmy jej przebić. To jego wybór, miał prawo tak postąpić. Zostało nam teraz tylko podziękować mu za to, co zrobił dla drużyny – mówi Jacek Wesołowski, były trener, a obecnie działacz Pronaru. – Szumielewicz natomiast postąpił bezprawnie. Miał z nami ważny kontrakt. Zamierzamy go zawiesić. Zapewniliśmy mu najlepszą opiekę, lekarzy, rehabilitację. Nie grał prawie przez cały sezon, a teraz najwięcej krzyczy – dodaje były szkoleniowiec hajnowian.
W drużynie nastąpi jeszcze kilka zmian. – Jeśli Jacek Malczewski postanowi zostać, to i tak potrzebowalibyśmy kolejnego rozgrywającego, bo Maciek Wesołowski kończy karierę. Dlatego podpisaliśmy kontrakt z Woronieckim. Obserwowaliśmy go, to dobry rozgrywający, nieźle zagrywa, jest młody i pasuje do koncepcji zespołu – twierdzi Wesołowski.
Ekipa z Hajnówki czeka na odpowiedź Sebastiana Wójcika z Chemika Bydgoszcz, który miałby uzupełnić lukę po Wołoszu.
Wesołowski dementuje też pogłoski o złej sytuacji drużyny. – Odejście zawodników to przecież normalna sprawa. Od grudnia siatkarze otrzymują wynagrodzenia. A zaległości, które powstały, kiedy nie mieliśmy sponsora strategicznego powoli są regulowane. Jest plan spłat i będzie dobrze. Mamy niezły budżet i nie wiem, skąd ten pesymizm – twierdzi działacz Pronaru.