Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tunel zablokowany

Monika ROSMANOWSKA
Zabytkowe tunele przy ul. Hetmańskiej już od prawie roku stoją puste. W marcu PKP, właściciel nieruchomości, ogłosiło przetarg na zagospodarowanie terenu. W kwietniu wyłoniło zwycięzcę i podpisało z nim wstępną umowę.

Zabytkowe tunele przy ul. Hetmańskiej już od prawie roku stoją puste. W marcu PKP, właściciel nieruchomości, ogłosiło przetarg na zagospodarowanie terenu. W kwietniu wyłoniło zwycięzcę i podpisało z nim wstępną umowę. Docelowo inwestor ma wydzierżawić tunele i zmienić je w rozrywkowy klub. Wciąż jednak nie ma zgody wojewody na rozpoczęcie inwestycji. Sprawa utknęła już na samym początku, urzędnicy zwlekają z wydaniem decyzji o warunkach zabudowy.

Plany...
Inwestor, właściciel jednego z białostockich pubów, już opracował wstępny projekt. W tunelach ma powstać klub, utrzymany w kolejowym klimacie i z zachowaniem oryginalnego wyposażenia. Serce klubu będzie stanowiła najszersza część tuneli. Tam klienci będą siedzieć w specjalnie przygotowanych kabrioletach, tam też będzie bar. Wylot tunelu przedsiębiorca chce oszklić. W tym miejscu planuje też wybudować scenę koncertową. Obiekt ma być wyposażony w pełny monitoring i bramki do wykrywania metali. Dodatkowo klub ma zabezpieczać kilku ochroniarzy. Jednak te pomysły wciąż istnieją tylko na papierze.
- To jakiś absurd - denerwuje się przedsiębiorca. - Sprawa trafiła do urzędu wojewódzkiego już kilka miesięcy temu i wciąż czekam na decyzję. Tymczasem tunele są dewastowane i rozkradane - przekonuje. Jednocześnie zapewnia, że nie zamierza rezygnować z inwestycji. - Jeżeli uporam się z wszystkimi dokumentami i uzyskam wszelkie potrzebne zgody ruszę z pracami. Jak wszystko pójdzie sprawnie inwestycja mogłaby się rozpocząć już na wiosnę - mówi.

... i rzeczywistość
Inwestor ma pełne poparcie PKP. - Pomysł jest ciekawy i nie sądziłem, że spotka się z takimi problemami. Wola PKP i dzierżawcy jest. Szkoda tylko, że urzędnicy mają inne zdanie. Mam nadzieję, że je zmienią - mówi Mirosław Michalkiewicz, zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych.
Sprawa w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim utknęła już na początkowym etapie. Już raz, po kilku miesiącach jej rozpatrywania, wojewoda odmówił wydania decyzji o warunkach zabudowy - wojewoda uznał, że jest to teren ważny dla obronności kraju.
Sprawa trafiła do ministerstwa infrastruktury, a te uchyliło decyzję urzędników. Teraz wojewoda wzywa przedsiębiorcę do uzupełnienia dokumentacji.
- Sprawa jest obecnie zawieszona. Czekamy na wyrysy geodezyjne, które pozwolą nam zlokalizować planowane obiekty gastronomiczne - wylicza Andrzej Jarosz, rzecznik prasowy Urzędu Wojewódzkiego. Ile może jeszcze potrwać cała procedura? - Od momentu dostarczenia potrzebnych dokumentów, mamy miesiąc na wydanie decyzji - odpowiada Andrzej Jarosz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto