- Pomysł stworzenia toru pojawił się już dwa lata temu – mówi Ewelina Żendzian, właścicielka toru Crazy Cart w Białymstoku. – Jesteśmy rodziną mocno związaną z motoryzacją. Bierzemy udział w rajdach, interesują nas wyścigi. Kiedy w serwisie internetowym oglądaliśmy z mężem zmagania cartów, postanowiliśmy, że stworzymy w Białymstoku miejsce, w którym będą mogli bawić się na nich dorośli, dzieci i całe rodziny. Otworzyliśmy własny tor Crazy Cart.
Tor przy ul. Handlowej 1 działa od 22 kwietnia. Od lutego prawie 400-metrowe pomieszczenie było remontowane i dostosowywane do wymogów bezpieczeństwa. Zostały zamontowane w nim m. in. materace i separatory parkingowe. Dzięki temu, nawet przy uderzeniu w ścianę, nic nikomu się nie dzieje.
CZYTAJ TEŻ: Tam dotkniesz i nakarmisz papugi. Papugarnia w Białymstoku [ZDJĘCIA]
Wolny czas na torze Crazy Cart może spędzać czas cała rodzina, a to dlatego, że pojazdy są przystosowane do umiejętności jazdy. W ofercie znajdują się carty nawet dla trzylatków.
Sesja na każdym z pojazdów trwa 10 minut. Za jedną na najmniejszym zapłacimy 10 zł, na średnim -15 zł, a na większym i największym – 20 zł. Osoby, które nie jeżdżą, mogą w tym czasie zagrać w cymbergaja, czy na xboxie w specjalnie wydzielonej do tego strefie.
Tor Crazy Cart umożliwia rodzinne spędzenie czasu. Można go również wynająć na różnego rodzaju imprezy – m.in. urodziny, wieczór panieński czy kawalerski.
Polskie myśliwce w powietrzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?