Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak wygląda synagoga w Tykocinie po remoncie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Julita Januszkiewicz
Synagoga w Tykocinie po remoncie
Synagoga w Tykocinie po remoncie Piotr Łozowik
Synagoga w Tykocinie jak nowa - łososiowa i zielona elewacja, wymieniono okna oraz drzwi, a także centralne ogrzewanie, wykonano też nowy dach i zabezpieczono budynek przed wilgocią.

To było karkołomne zadanie - mówił Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku, prezenując wyremontowaną synagogę w Tykocinie. Spektakularną nowością jest to, że jej elewacja jest łososiowa i zielona. – To nie jest nasza fantazja. To po prostu powrót do najstarszych zachowanych barw, które dały się uchwycić w laboratorium – zapewniał Andrzej Lechowski.

I przypomniał, że w 2013 roku z zabytkowych fragmentów tynków świątyni pobrano próbki do badań. Tak ustalono oryginalne kolory ścian elewacji.

Muzeum zakupiło też audioprzewodniki, infokioski, stół multimedialny, które ułatwią turystom zwiedzanie synagogi i poznanie jej dziejów.

Zobacz też: Synagoga w Tykocinie zamknięta do końca kwietnia. Powód? Trwa remont**

To wszystko było możliwe dzięki unijnemu dofinansowaniu, które wyniosło 1,5 mln zł. Cała inwestycja kosztowała ok. 3 mln zł.

– Praca przy remoncie była ciężka. Dziś efektem możemy się chwalić wszyscy - podkreślał Andrzej Lechowski.

– Nie zamknęliśmy muzeum na czas remontu. Na funkcjonujących wystawach, przybywających tysiącach zwiedzających trzeba było prowadzić ten remont - przekonywał dyrektor. Bo inwestycja nie wpłynęła na liczbę turystów. Rocznie synagogę w Tykocinie odwiedziło 80 tys. osób.

Pod wrażeniem efektu prac był także Artur Kosicki, marszałek województwa podlaskiego.

– Jest to bardzo dobry przykład na bardzo dobre wykorzystanie środków europejskich. Ten obiekt to perełka architektoniczna i wizytówka naszego województwa – mówił marszałek Kosicki.

– Często nie zdajemy sobie sprawy, że synagoga jest bez wątpienia jednym z najważniejszych polskich zabytków. W świecie jest rozpoznawalna. Nie ma żadnych folderów turystycznych, publikacji o przeszłości Rzeczypospolitej bez śladu Tykocina - zauważył Andrzej Lechowski.

Synagoga w Tykocinie to druga co do wielkości żydowska świątynia w Polsce.
Zbudowano ją w 1642 roku. Jednak podczas II wojny światowej została zniszczona. Obiekt został odrestaurowany w latach 60. i 70 ubiegłego wieku. I na tym koniec. Dlatego synagoga wymagała kapitalnego remontu.

– Mamy świadomość, że to miejsce jest szczególne dla Tykocina, województwa, Polski i Europy. Mamy marzenia- mówił Lechowski.

I zdradził, że tuż koło synagogi ma w planach budowę kramnicy. Był to parterowy budynek, w którymi Żydzi mieli swoje sklepy.

– Nie będziemy tego przywracać. Chcemy tu organizować warsztaty, konferencje i spotkania. Tykocin potrzebuje takiego miejsca – dodał dyrektor Muzeum Podlaskiego.

Ma też pomysł, na zagospodarowanie terenu wokół synagogi. Teraz plac jest wybrukowany.

W przyszłości byłoby to miejsce przyjazne dla mieszkańców i turystów z plenerową makietą miasta. Odbywałyby się tu też występy artystyczne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto