Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk włoski nauczycieli w Szczecinku. Jak to będzie wyglądać? [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Obrazki z wiosennego strajku nauczycieli w Szczecinku i okolicach
Obrazki z wiosennego strajku nauczycieli w Szczecinku i okolicach Rajmund Wełnic
15 października Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpoczyna strajk włoski. Jak to wpłynie na funkcjonowanie szkół w Szczecinku?

- Wytyczne, jak ma wyglądać nasz protest, w tym tygodniu otrzymają prezesi ognisk szkolnych ZNP – mówi Mariusz Bana, nowy szef ZNP w Szczecinku. – Wiosenny strajk nauczycieli (przypomnijmy, że wtedy przez kilka dni nauczyciele w ogóle nie prowadzili lekcji – red.) był tylko zawieszony, 15 października zostaje odwieszony, będzie kontynuowany, ale w innej formie.

Generalnie strajk włoski polega na skrupulatnym wykonywaniu swoich zadań, tylko i wyłącznie tych obowiązkowych i płatnych, a te ujęte są w Karcie nauczyciela i statucie szkoły.

Związek na swojej stronie informuje, że do obowiązków nauczycieli nie należy m.in. bezpłatne prowadzenie kół zainteresowań, sobotni wyjazd na konkurs z uczniami, sporządzanie sprawozdań z pracy dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej, dokonywanie wewnętrznej ewaluacji szkoły, pisanie i koordynowanie „projektów unijnych”, sporządzanie inwentaryzacyjnego spisu z natury.

Najwięcej znaków zapytania jest np. z udziałem w szkolnych wycieczkach. – Nie mamy jeszcze żadnej informacji od związkowców, jak ma wyglądać strajk włoski – mówi Anna Wisłocka-Bogdanowicz, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Szczecinku. – Ale np. prowadzenie wycieczek szkolnych jest ujęte w statucie szkoły i jest obowiązkiem nauczyciela. Nie wiem np., co z udziałem w studniówkach, ale to są imprezy organizowane nie przez szkołę, ale przez rodziców i uczniów.

O tym, jak będzie przebiegał protest nic nie wie na razie także Tomasz Czuk, szef szczecineckiej, miejskiej oświaty, który żadnej informacji od ZNP nie otrzymał. – W szerokim pojęciu zajęć pozalekcyjnych mieści się zarówno pomoc psychologiczno-pedagogiczna, jak np. kółka zainteresowań, ale z ich prowadzenie nauczyciele otrzymują wynagrodzenie – nasz rozmówca jest zdania, że choć nie są to dodatkowe prace nauczyciela, to są one opłacane i raczej nikt ze względów z finansowych nie powinien z nich zrezygnować. – Przypomnę, że zgodnie z Kartą nauczyciela tygodniowy czas pracy wynosi 40 godzin, 18 godzin pensum to tzw. tablicowe. Dyrektor szkoły może zobowiązać nauczyciela do wykonywania jego obowiązków w tym czasie.

Nie da się ukryć, że nastroje po kwietniowym strajku, w którym głównym postulatem są wciąż podwyżki, nie są wśród nauczycieli tak bojowe, jak wówczas. Nauczycielom potrącono wówczas poważne kwoty od poborów, bo za powstrzymywanie się od pracy w czasie strajku nie przysługuje wynagrodzenie. W szczecineckich szkołach stażysta stracił średnio 1700 zł, nauczyciel kontraktowy 1750 zł, mianowany blisko 2 tysiące, a dyplomowany 2340 zł. Do tego dochodziły różne dodatki: od 110 do 168 zł.

W sumie w budżecie miasta zostało „zaoszczędzonych” około 700 tysięcy złotych. Ratusz przesunął tę kwotę do puli nagród, które mają trafić do nauczycieli. Na razie jednak jeszcze nie trafiły, ma to się stać do końca roku. W szkołach podległych starostwu w Szczecinku od razu powiedziano, że strajkujący żadnych pieniędzy nie dostaną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto