Stacja ładowania samochodów elektrycznych w Bielsku-Białej już działa

Stację ładowania samochodów elektrycznych zamontowała w Bielsku-Białej Greenway Infrastructure Poland, która tworzy sieć blisko 200 stacji ładowania pojazdów elektrycznych.

- Bielsko-Biała to jeden z naszych punktów na mapie Polski – mówi Rafał Czyżewski, prezes zarządu Greeenway Infrastructure Poland. - Podęliśmy decyzję o budowie stacji w głównych miastach i przy głównych drogach, by stworzyć możliwość swobodnego poruszania się samochodami elektrycznymi. Staramy się lokalizować stacje w miejscach, które są przyjazne dla kierowców, gdzie można spędzić kilkanaście czy kilkadziesiąt minut na zakupach czy w restauracji. Cieszy nas także bardzo fakt, że nasza ładowarka stanęła w mieście o dużych osiągnięciach w zakresie poprawiania jakości powietrza – zaznaczył.

Urządzenie umożliwia jednoczesne podłączenie czterech pojazdów, w tym dwa z nich równocześnie mogą ładować się przy wykorzystaniu prądu stałego, a więc szybko. Dzięki nowoczesnej infrastrukturze naładowanie baterii do optymalnych 80 procent zajmuje średnio 20-40 minut.

- Urządzenie ładuje prądem stałym w przeciwieństwie do tradycyjnego gniazdka domowego, gdzie mamy prąd zmienny. Ta stacja ładuje mocą do 50 kilowatów, co oznacza, że naładowanie nissana leafa zajmuje ok. 30 minut. Przyjechaliśmy do Bielska-Białej z Sosnowca, a to ok. 70 km. Naładowanie baterii do przejechania takiego dystansu trwa ok. 12 minut – powiedział Czyżewski.

Urządzenie jest proste i samoobsługowe. Wystarczy posługiwać się kartą GreenWay, która pozwala na identyfikację użytkownika. Karta wydawana jest bezpłatnie. Bezpłatne są – póki co – także usługi. Użytkownik nie płaci nic za ładowanie. Czyżewski zapowiedział, że dopiero na początku przyszłego roku zapadnie decyzja o wprowadzeniu opłat. Wiele wskazuje, że będą one naliczane od czasu ładowania (tzw. minutowe naliczanie), by uniknąć kolejek do stacji.

Zbigniew Michniowski, pełnomocnik prezydenta Bielska-Białej ds. zrównoważonego rozwoju przypomniał, że Bielsko-Biała za projekt „Bielsko-Biała chroni klimat” cztery lata zostało nagrodzone w Maastricht najwyższą europejską nagrodą dla samorządów. Jednym z elementów tej kampanii było stworzenie grupy ambasadorów klimatów, wśród których znalazł się CH Gemini Park, które podjęło wiele procedur oszczędzania prądu, ciepła i wody.

- To był znak, że możemy współpracować na tym polu. Nie dziwi więc, że to w Gemini powstała taka stacja ładowania pojazdów elektrycznych. Działania na rzecz zrównoważonej energii i ochrony klimatu w Bielsku-Białej stały się powszechne , a osiągnięcia są duże. Miasto nie może takiej stacji otworzyć, bo nie ma koncesji na sprzedaż energii elektrycznej. Możemy natomiast wspierać takie działania, bo uważamy, że to przedsięwzięcie ma przyszłość – zaznaczył.

Co ciekawe, w Bielsku-Białej aktualnie znajduje się 10 samochodów elektrycznych. Jednym z właścicieli takiego pojazdu jest Jan Zajdel, który we wtorek mógł skorzystać z nowej stacji.

- Czekałem na taką stację, jak na zbawienie – uśmiechał się. – Tym samochodem jeździ się świetnie. To znakomity pojazd do jazdy po mieście, świetnie sprawdza się, gdy są korki. Można nim przejechać cały dzień po mieście za 5-10 zł. Wyjeżdżając w miasto można zatrzymać się na 30 minut, coś załatwić, a w tym czasie załadować samochód. Gdyby takich punktów było więcej, to byłoby dobre rozwiązanie - przyznał.
Bielszczanin wyjawił, że póki co ładował samochód w domu. Takie trwa około 5 godzin.

Greenway Infrastructure Poland do maja 2020 r. planuje zainstalować ok. 200 publicznie dostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Aktualnie w Polsce jest zarejestrowanych ok. 1200 samochodów elektrycznych z czego jedna trzecia w Warszawie.