Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spektakl nad Rzeką Białą. Kooperacja Flug przedstawi Puszczańskie opowieści

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Puszczańskie opowieści w sobotę będą rozbrzmiewały nad rzeką Białą. To będzie prawdziwy sprawdzian mocy białostockiego spektaklu.

Waldemar Sieradzki jakiś czas temu wymyślił Nocne Misteria Leśne. Doświadczony nadleśniczy i miłośnik przyrody podzielił się swoimi opowiadaniami i zasłyszanymi legendami z Kooperacją Flug, która na tej bazie stworzyła śpiewogrę „Puszczańskie opowieści”.

To kilkanaście udanych piosenek z elementami gry aktorskiej, wyreżyserowanych przez Michała Jarmoszuka.

W wersji scenicznej, zaprezentowanej podczas premiery w Akademii Teatralnej z gitar czy wiolonczeli wyrastały konary drzew. Ciekawe, jak młodzi aktorzy zaanektują bulwary rzeki Białej przy Galerii Jurowieckiej, gdzie planowany jest sobotni pokaz.

W scenariuszu pojawia się starożytne bóstwo Perkun, które rzecz jasna w Noc Kupały przybierało postać ludzką i miłowało dziewki. Innym lokalnym motywem jest legenda o napaści Jaćwingów, przed którymi bogobojny lud puszczański chroni się w cerkwi, a ta zapada się przed poganami pod ziemię.

W „Puszczańskich opowieściach” jest też historia niemal współczesna. To smutny, by nie powiedzieć tragiczny los mieszkańców Łuki – zatopionej pod budowę zbiornika Siemianówki – wsi. Jak wykorzystają możliwości grania nad rzeką Białą aktorzy Kooperacji Flug – przekonamy się 9 września.

Grupę tworzy pięcioro młodych ludzi: Urszula Chrzanowska, Daniel Lasecki, Mateusz Smaczny, Cezary Jabłoński, Michał Karwowski. Śpiewają, recytują, grają ciałem – tworzą interesujące etiudy aktorskie. Podczas premierowego spektaklu były momenty zabawne, ale też niemal plemienny zaśpiew białym głosem. Nawiązując do wielokulturowości mieszkańców puszczy w scenariuszu znaleźli miejsce dla postaci żydowskiego karczmarza i jego kochliwej córki. I przedstawili tę scenkę z dużą dozą humoru i z oprawą muzyczną obfitującą w motywy znane z muzyki klezmerskiej.

Młodzi aktorzy poprosili, żeby ich utworom przysłuchał się Patryk Ołdziejewski, znany ostatnio ze Spider Demon Massacre (nie on jeden zresztą), ale kompozycje i pomysły muzyczne były tworzone przez zespół. Do tego, znana już ze sceny Teatru Dramatycznego, Urszula Chrzanowska gra na wiolonczeli, co dodatkowo ubarwia przestrzenne brzmienie całego spektaklu. Bo na scenie puszcza żyje. Nawet jeśli ryk jelenia wzbudza ataki śmiechu - to przecież o to chodzi, by chwile odetchnąć, zanim nastąpi smutny finał. To prościutki pomysł z wykorzystaniem krążka drewna udającego starą płytę, z której słychać trzeszczącym głosem odczytane wspomnienia o puszczańskim badaczu Pisma Świętego, który przewidział, że pewnego dnia ktoś ją zamknie na papierowy klucz.

„Puszczańskie opowieści” to efekt stypendium prezydenta Białegostoku. I jak to w takich razach bywa – premiera na scenie szkolnego teatru Akademii Teatralnej była właściwie tajna, szczęściem spektakl pojawił się w programie festiwalu Wschód Kultury/Inny Wymiar.

W tym tygodniu, już w sobotę, Kooperacja Flug przedstawi swój pomysł na bulwarach rzeki Białej. Przedstawienie rozpocznie się po godz. 20.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto