MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: niespodziewana porażka w Warszawie

(ag)
Podopieczne Czesława Tobolskiego zajęły drugie miejsce w swojej grupie, ustępując swojemu wczorajszemu pogromcy. Ich półfinałowy rywal wygrał rywalizację w drugiej grupie.- Nie ma powodów do zmartwień.

Podopieczne Czesława Tobolskiego zajęły drugie miejsce w swojej grupie, ustępując swojemu wczorajszemu pogromcy. Ich półfinałowy rywal wygrał rywalizację w drugiej grupie.
- Nie ma powodów do zmartwień. Najważniejsze, że gramy dalej. Wierzę w nasze dziewczyny i myślę, że w czwartek walczyć będziemy o złoto mistrzostw Polski - mówi Wojciech Piotrowski, menedżer białostockiego klubu.

Brakuje zrozumienia

Podlasianki bardzo dobrze rozpoczęły spotkanie. W pierwszym secie szybko wyszły na bezpieczne prowadzenie, utrzymując je do końca partii.
- W tym momencie nic nie wskazywało na naszą późniejszą porażkę. Byliśmy lepsi w każdym elemencie - opisuje Piotrowski.
W drugiej odsłonie częstochowianki zagrały uważniej, dobrze prezentowały się w obronie. Podopieczne Tobolskiego dopiero w końcówce seta pozwoliły odskoczyć im na kilka punktów. Przewaga okazała się na tyle duża, że rywalki spokojnie wyrównały stan meczu.
- To zdumiewające, że tak szybko zmienia się zupełnie sposób naszej gry. Zabrakło przede wszystkim konsekwencji. Widać też było, że dziewczyny jeszcze nie za dobrze rozumieją się na boisku - ocenia menedżer Pronar-ZETO.
Scenariusz z dwóch poprzednich odsłon powtórzył się w kolejnych partiach. Najpierw łatwo wygrały białostoczanki, by w kolejnym secie dostać srogie lanie.
- Czwartą partia był najgorsza w naszym wykonaniu. Przegraliśmy 12:25, popełniając mnóstwo błędów w przyjęciu, a co za tym idzie, nie mając zbyt dużo szans na skuteczny atak. Mimo wszystko przed tie-breakiem byłem optymistą - mówi Piotrowski.

Za dużo błędów

Niestety, Podlasianki już na początku finałowego seta popełniły kilka prostych błędów. Siatkarki Tobolskiego próbowały jeszcze odrobić straty, jednak kolejne pomyłki pozbawiły je marzeń o zwycięstwie.
W drugim spotkaniu półfinałowym Częstochowa zmierzy się z Radomiem.

WYNIK

Pronar-ZETO AZS Białystok - AZS Częstochowa 2:3 (25:16, 20:25, 25:26, 12:25, 12:15).
Pronar-ZETO AZS: Baran, Kosek, Piekarska, Kulik, Szeszko, Skowrońska, Saad (libero) oraz Kalinowska, Pałkiewicz, Sachmacińska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto