Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przemyt idzie przez Litwę

Józef Woronko
Uszczelniona Białoruś jest dziś bardzo dobrze chroniona - mówił wczoraj podczas konferencji prasowej Mirosław Sienkiewicz, dyrektor Izby Celnej w Białymstoku.

Uszczelniona Białoruś

jest dziś bardzo dobrze chroniona - mówił wczoraj podczas konferencji prasowej Mirosław Sienkiewicz, dyrektor Izby Celnej w Białymstoku. - Od maja 2004 roku jest tam i więcej ludzi, i lepszy sprzęt do kontroli pojazdów. Dlatego przemyt na tym kierunku znacznie się zmniejszył.
Z kolei polsko-litewska granica jest dziś wewnętrzną granicą UE. Przejazd przez nią jest praktycznie niczym nieograniczony. Na przejściach nie ma celników. Zostali przerzuceni albo na polsko-białoruskie przejścia, albo do placówek położonych wewnątrz województwa. Dlatego przemyt towarów z Rosji i Białorusi odbywa się teraz częściej przez Litwę, co potwierdzają statystyki.

Rzeka "lewych " płyt

Celnicy porównali dwuletnie efekty swojej pracy (od czasu wejścia naszego kraju do struktur UE) z takim samym okresem poprzedzającym nasze przystąpieniem do Unii. Okazało się, że na szlaku litewskim zatrzymali o jedna piątą więcej wyrobów tytoniowych i trzy razy więcej alkoholowych, a ponadto dwa razy więcej płyt CD i DVD.
W jaki sposób, skoro nie pilnują przejść granicznych? - To efekt działań naszych tzw. grup mobilnych, które mają prawo zatrzymywać i kontrolować auta wewnątrz kraju, głównie na drogach dojazdowych do granicy - mówi dyrektor Sienkiewicz.
Zapowiada on zwiększenie liczby takich grup. Ponadto policja celna ma być jeszcze w tym roku wyposażona w broń palną, bo zdarzają się przypadki napaści na tych funkcjonariuszy.
Co ciekawe, w ciągu ostatnich dwóch lat (w porównaniu do poprzednich dwóch) podlascy celnicy udaremnili siedem razy wiekszy przemyt (18 tys. sztuk) odzieży z Białorusi do polski. Były to ubrania z podrobionymi znakami towarowymi znanych na świecie firm, takich jak Adidas, Puma, Reebok i Nike. Te rzeczy już tradycyjnie napływają do naszego kraju przez tę granicę. Ale zdarzały się też przypadki przemytu paliw, a nawet odpadów.
Obecnie na Podlasiu pracuje 1150 celników, to jest o 400 więcej niż przed dwoma laty. Część z nich przyszła do pracy z innych regionów kraju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto