Problemy z atakiem

Podlasianie byli faworytami tego spotkania. Zespół ze Zduńskiej Woli miał na koncie same porażki i plasował się w dole tabeli. Na korzyść ekipy Aleksandrowicza przemawiał też fakt, że w drużynie SPS kontuzji doznali dwaj podstawowi zawodnicy: Krzysztof Kusztelak oraz Piotr Kempisty. Okazało się, że z takim przeciwnikiem Pronar również może przegrać.
– Zagraliśmy bardzo słaby mecz. Być może przyczyna tkwiła w tym, że prosto z autokaru wyszliśmy na parkiet. Ale nie ma co na to zrzucać winy. Mam nadzieję, że w końcu odbijemy się od dna i zaczniemy grać – mówi szkoleniowiec Pronaru. – Bardzo dobrze radzimy sobie w przyjęciu, ale co z tego, jeśli nie kończymy ataków. To nasza największa bolączka. Tak też było w Zduńskiej Woli. Pierwszego seta nieźle rozpoczęliśmy. Wygrywaliśmy 12:8. W końcówce popełnialiśmy proste błędy i przegraliśmy. W drugim znów ładny początek i porażka. W trzeciej partii każdy opuścił głowę i oddaliśmy ją bez walki. Nie wiem, co się dzieje. Może zawodnicy podeszli z nastawieniem, że mecz sam się wygra – kończy Aleksandrowicz.

WYNIKI 5. KOLEJKI
SPS Zduńska Wola – Pronar OSiR Hajnówka 3:0 (25:23, 25:20, 25:13). Widzów: 200.
Zduńska Wola: Matejczyk, Kordysz, Zalewski, Pierzchalski, Łukaszczyk, Jaskulski, Andrzejewski (libero).
Pronar: Woroniecki, Aleksandrowicz, Wójcik, Gołębski, Babińczuk, Niemiec, Łyczko (libero) oraz Alancewicz, Iwaniuk, Saczko.

Joker Piła – Energetyk Jaworzno 3:0, Płomień Sosnowiec – Avia Świdnik 3:0, Inotel Poznań – BBTS Bielsko-Biała 3:0, GTPS Gorzów Wielkopolski – Bzura Ozorków 1:3. Mecz: SMS PZPS I Spała – Skra II Bełchatów został przełożony.
Pauzowała: AZS PWSZ Nysa.

TABELA
1. Płomień 4 10 11:3
2. Inotel 5 10 13:9
3. Bzura 3 9 9:1
4. Nysa 4 9 9:3
5. Energetyk 5 8 10:9
6. Avia 4 7 8:8
7. Joker 4 6 6:6
8. PRONAR 5 5 6:12
9. Gorzów Wlkp. 3 3 5:6
10. Zduńska Wola 4 3 5:9
11. Bielsko-Biała 4 3 4:10
12. Skra II 1 2 3:2
13. Spała 4 0 1:12