Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prawo jazdy. Od stycznia 2017 nie będzie zmian dla młodych kierowców

Maciej Pietrzak
Rewolucja w przepisach dotyczących nowicjuszy za kółkiem została wstrzymana. Świeżo upieczeni kierowcy mogą spać spokojnie - obostrzenia, które miały ich obowiązywać od 2017 r. na razie nie wejdą w życie. I nie wiadomo, kiedy się to stanie.

Rok 2017 miał być przełomowy, jeśli chodzi o traktowanie nowych kierowców. Ustawa o kierujących pojazdami, która miała wejść w życie z początkiem stycznia, nakłada na nich wiele ograniczeń i nakazuje dodatkowe szkolenia, za które zapłacić mają z własnej kieszeni.

Zmiany przede wszystkim mają zmusić młodych kierowców do zdjęcia nogi z gazu. Przez pierwsze osiem miesięcy od otrzymania dokumentu nowicjusze musieliby przestrzegać bardziej wyśrubowanych ograniczeń prędkości: 80 km/godz. poza obszarem zabudowanym oraz 100 km/godz. na autostradzie i drodze ekspresowej dwujezdniowej.

Świeżo upieczonego kierowcę przez dwa lata ma także obowiązywać okres próbny, w czasie którego łatwiej byłoby stracić prawo jazdy. Jeśli w tym czasie popełniłby dwa wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, musiałby udać się na kurs reedukacyjny, a okres próbny zostałby przedłużony o kolejne 24 miesiące. Za trzy wykroczenia lub jedno przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji groziłaby utrata uprawnień.

Budzącą chyba jednak największe kontrowersje jest zmiana dotycząca obowiązku przejścia dwóch dodatkowych, płatnych szkoleń, które należałoby przejść między czwartym a ósmym miesiącem od zdania egzaminu. Pierwsze z nich - teoretyczne, dotyczy zagadnień bezpieczeństwa ruchu i odbywać się ma w wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego. Szkolenie praktyczne natomiast, które uczyć ma jazdy w trudnych warunkach atmosferycznych, przeprowadzane ma być w tzw. ośrodkach doskonalenia techniki jazdy.

Przyszli kierowcy mogą jednak na razie nie stresować się tymi zmianami. Nad koniecznym dla ich wprowadzenia CEPiK-iem 2.0 pracują w sumie cztery ministerstwa i program wciąż nie jest gotowy.

- CEPiK 2.0 nie jest gotowy, aby wejść w życie od 1 stycznia 2017 r. Przesunięcie tego terminu jest przesądzone, ale oficjalnej decyzji jeszcze nie ma - potwierdza Karol Manys, rzecznik ministra cyfryzacji. - Mimo naszych starań, nie udało się nadrobić zaległości narosłych przez poprzednie lata w pracy nad systemem - dodaje Karol Manys.

Już pod koniec 2015 roku minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk program CEPiK nazywał „trupem w szafie”, jaki pozostawiła rządowi PiS poprzednia władza. Termin wprowadzenia programu już raz był przesuwany. Teraz nowej, oficjalnej daty nikt nie podaje, ale spekuluje się, że może być to nawet dopiero czerwiec 2018 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na podlaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto