Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prawie pół tysiąca osób mogło zamarznąć w Białymstoku

Robert Orzechowski
Prawie pół tysiąca osób mogło zamarznąć tylko w ciągu dwóch miesięcy. To bilans prowadzonej od listopada akcji "Zimowy Ratownik".

Od pierwszego listopada funkcjonariusze Straży Miejskiej w Białymstoku patrolują wszystkie możliwe miejsca, w których przebywać mogą osoby bezdomne. W każdej sytuacji strażnicy przewożą je do placówek, w których mogą się ogrzać lub zjeść ciepły posiłek.

Najczęściej do ogrzewalni przewożeni są bezdomni, którzy przed zimnem chronią się w pustostanach czy na klatkach schodowych. Do Izby Wytrzeźwień trafiają osoby, które uśpione alkoholem zasypiają na ławkach, przystankach autobusowych lub chodnikach. Te osoby nie mają szans na przeżycie. Walkę z mrozem przegrywają już na starcie. Jedyny ratunek dla nich, to szybka pomoc.

Dlatego jeśli ktoś zauważy, że kogoś jest narażony na wychłodzenie organizmu, niezwłocznie powiadomi Straż Miejską, dzwoniąc na bezpłatny numer telefonu 986 lub na policję.

Dzięki czujności i szybkiej reakcji, od początku listopada do końca grudnia, strażnicy w stosunku do osób narażonych na wychłodzenie organizmu interweniowali 465 razy. Tylko w grudniu takich interwencji było 240.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto