Monika Kosz-Koszewska
– Jestem bezrobotny, więc nie zapłacę kary. Mam siedzieć? Wolę popracować. To pożyteczne i sprawiedliwe – przyznaje Marcin Sawicki, który odpracowuje 20 godzin za jazdę autobusem na „gapę". Sprząta znicze, które białostoczanie rozstawili wzdłuż alei Jana Pawła w rocznicę śmierci Papieża.
To żaden wstyd
– Żadna praca nie hańbi, a przynajmniej będzie czysto – mówi Marcin Sawicki.
– Dla mnie to żaden wstyd – dodaje kolejny skazaniec, który ma do odpracowania aż 200 godzin. – Nie pracuję, komornik nie ma czego u mnie szuka. A tak przynajmniej odrobię karę. Przed obchodami rocznicy śmierci papieża posprzątaliśmy całe Krywlany.
Pracują nie tylko mężczyźni. Kilka pań zdecydowało się na odpracowanie wyroku w domach dziecka. Pomagają w kuchni.
Układ idealny
– To bardzo dobry pomysł. Więzienia i tak są przepełnione- ocenia Irena Zawadzka, która przyglądała się wczoraj pracy skazanych.
A tych nie trzeba namawiać. Kuratorzy sądowi mają na swoich listach 909 skazanych – chętnych do pracy.
– Wykonują drobne prace porządkowe, jak malowanie ławek, grabienie liści czy sprzątanie – mówi Anna Bajko, kurator z Sądu Rejonowego w Białymstoku. – Wysyłamy ich tam, gdzie wskaże miasto.
A magistratowi to na rękę.
– Właśnie mamy problem z przetargiem na sprzątanie centrum, nie zgłosiła się żadna firma – mówi Joanna Łempicka, naczelnik wydziału ochrony środowiska urzędu miejskiego. – Do czasu, kiedy znajdziemy wykonawcę prac porządkowych, pomogą nam skazańcy.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?