Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pozytywne wibracje: skandaliczny skok na miejską kasę

MMBiałystok
MMBiałystok
Władysław
Ta kiczowata impreza "Pozytywne wibracje" to skandaliczny skok na miejską kasę zorganizowany przez kilku warszawskich cwaniaczków. Jesteśmy burakami, że dajemy się oskubać - pisze w liście do redakcji Władysław Karczewski.

Jesteśmy burakami, że dajemy się oskubać warszawskim cwaniakom! 2 miliony zł w dwa dni wydano na kiczowate "Pozytywne wibracje".Żeby zarobić 2 mln zł ze sprzedaży biletów z koncertów Opera i Filharmonia Podlaska potrzebuje pracować ciężko przez cały rok.Tylko takie niedorozwoje jak w Białymstoku dają się wykiwać warszawskim cwaniakom. Brawo frajerzy z Białegostoku! Brawo Prezydent i Rada Miejska Białegostoku! Warszawiacy mają Was za 100% durniów!O tym, że nie było zainteresowania imprezą pt. "Pozytywne wibracje" świadczy zdjęcie jakie załączam, które zrobiłem w piątek 21.07.2012 r. po godz. 19, czyli po rozpoczęciu festiwalu! Władysław Karczewski

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pozytywne wibracje: skandaliczny skok na miejską kasę - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto