Rankiem 25 czerwca policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego KMP w Białymstoku zauważyli kłęby dymu wydobywające się z poddasza jednorodzinnego domu przy ulicy Kopernika.
Policjanci natychmiast o tej sytuacji powiadomili oficera dyżurnego i zaczęli sprawdzać czy w domu są ludzie. - relacjonuje oficer prasowy KMP w Białymstoku. - Uderzali kolejno w drzwi i okna jednak ze środka nikt nie odpowiadał. Przez jedno z nich zauważyli mężczyznę leżącego w łóżku. 61-latek obudził się dopiero, gdy mundurowi ponownie zaczęli uderzać w okno i krzyczeć. Początkowo zdezorientowany mężczyzna nie chciał otworzyć.
Policjanci, gdy tylko weszli do domu natychmiast wyprowadzili 61-latka na zewnątrz, gdyż w środku już panowało duże zadymienie. Funkcjonariusze sprawdzili również kolejne pomieszczenia. Teraz sprawą płonącego domu zajęli się śledczy. Wyjaśnią, co było przyczyną tego pożaru.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?