Bezradne leżące w lesie zwierzę zauważył leśniczy w Nadleśnictwie Żednia. Mając nadzieję, że po malca przyjdzie matka prowadził obserwacje tego miejsca.
Następne dni pokazały, że zwierzę jest osłabione i w coraz gorszej kondycji - prawdopodobnie straciło mamę. Aby uchronić łoszaka przed zagrożeniem straż leśna przetransportowała osłabione zwierzę do Białowieskiego Parku Narodowego pod fachową opiekę lekarzy weterynarii.
Bez opieki matki, zwierzę byłoby skazane na śmierć. Parę miesięcy łosza spędzi w rezerwacie dla zwierząt chronionych, a kiedy nabierze sił zostanie wypuszczona na wolność.
Leśnicy nadali dla oseska imię Iwanka.
A TU ZOBACZ :
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?