MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Potwierdziły klasę

ag
Początek nie wskazywał na łatwe zwycięstwo podopiecznych Czesława Tobolskiego. Gospodynie wyszły na boisko skoncentrowane i zdobywały punkt za punktem. Siatkarki gości największe problemy miały z przyjęciem.

Początek nie wskazywał na łatwe zwycięstwo podopiecznych Czesława Tobolskiego. Gospodynie wyszły na boisko skoncentrowane i zdobywały punkt za punktem. Siatkarki gości największe problemy miały z przyjęciem. W niskiej hali, po wielu odbiorach piłka uderzała w sufit. Duże kłopoty z przebiciem się przez blok Urszuli Iwaniuk miała Joanna Szeszko. Najbardziej utytułowana zawodniczka Pronar-ZETO kilkakrotnie w pierwszej partii została złapana na siatkarską czapę. Dobra gra dała podopiecznym Artura Sakowicza prowadzenie 9:4 i 12:7. Drużyna gości w końcu otrząsnęła się z letargu. Szeszko zaczęła omijać blok, mocno atakowała Justyna Sachmacińska, a ze środka siatki punktowała Marta Kulik. Pronar-ZETO AZS odrobił straty, a w końcówce zyskał nawet czteropunktowa przewagę – 23:19. Gospodynie nie spasowały i zdołały doprowadzić do remisu 24:24. Wojnę nerwów wygrały jednak przyjezdne. Ostatni punkt zdobyły dzięki złemu przyjęciu Agnieszki Chajęckiej.

Rozluźnienie na finiszu

Podłamane siatkarki WSAP zupełnie nie nawiązały walki w drugiej odsłonie. Punkty zdobywały wszystkie zawodniczki Pronar-ZETO, a podopieczne Sakowicza, coraz rzadziej stać było na udane zagranie. Część z nich sprawiało wrażenie zmęczonych walką w pierwszym secie. Bezradność gospodyń najlepiej podsumował błąd Mart Sasimowicz, której atak w połowę siatki dał przeciwniczkom wygraną 25:12.
W trzeciej partii Pronar-ZETO zaprezentował kilka akcji, które rzadko można oglądać na boiskach II ligi. Kombinacyjne zagrania zupełnie myliły zawodniczki WSAP. Świetną passą czterech skutecznych zagrywek z rzędu zaimponowała też Anna Pałkiewcz. Dopiero w końcówce w szeregi gości wkradło się rozluźnienie, dzięki czemu siatkarki Sakowicza zdołały zdobyć jeszcze kilka punktów. Pościg zakończył się przy wyniku 17:25.

Blok na poziomie

– Nie mieliśmy przyjęcia – narzekał trener WSAP. – Chyba wyszło zmęczenie sezonem i dziewczynom zabrakło sił na nawiązanie walki z rywalkami. Szkoda przegranej w pierwszym secie, bo mogliśmy się pokusić o urwanie przeciwniczkom przynajmniej seta, a później może i punktu. Popełniliśmy jednak za dużo prostych błędów, żeby myśleć o korzystnym wyniku – dodaje Sakowicz.
Zadowolony z postawy swoich zawodniczek był szkoleniowiec Pronar-ZETO.
– Tylko w pierwszej partii za dużo było nerwowości, a później dziewczyny zagrały już swoją siatkówkę. Na wysokim poziomie funkcjonował zwłaszcza nasz blok i obrona.
WYNIKI 10 KOLEJKI
WSAP AZS Białystok – Pronar-ZETO AZS Białystok 0:3 (26:28, 12:25, 17:25).
Sędziowali: Mirosław Bień (Białystok) i Tomasz Grzegorek (Białystok). Widzów: 200.
WSAP: Zakrzewska, Sasimowicz, Piwko, Chajęcka, Korol, Iwaniuk, Sobolewska (libero) oraz Szulborska, Dąbrowska, Piśmienna, Bartoszuk, Olesiuk.
Pronar-ZETO: Tobiś, Sachmacińska, Kulik, Gosko, Szeszko, Kalinowska, Mróz (libero) Pałkiewicz, Piekarska.

Gedania II Gdańsk – AWF Warszawa 3:2, Politechnika radom – Czarni Węgrów 2:3, AZS UW Warszawa – Warmiss Olsztyn (mecz przełożony na 13 stycznia).
TABELA
1. PRONAR-ZETO 10 27 27:6
2. AWF 10 24 26:11
3. Czarni 10 20 24:14
4. Politechnika 10 16 19:17
5. Gedania II 10 16 20:18
6. WSAP 10 10 16:25
7. Warmiss 9 4 6:25
8. AZS UW 9 0 5:27

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arki również

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto