Podlascy terytorialsi tworzą grupę poszukiwawczo - ratowniczą

Podlascy terytorialsi od grudnia 2018 roku uczestniczą w akcjach poszukiwawczo- ratowniczych wspierając służby MSWiA. Ostatnie wspólne działania były prowadzone kilka tygodniu temu w powiecie łomżyńskim.

- Selekcja kandydatów na nawigatorów była pierwszym z kroków do zbudowania Grupy Poszukiwawczo – Ratowniczej K9 w 1 Podlaskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej. Grupa będzie składać się z nawigatora, przewodnika i psa. Czworonogi służyć będą razem ze swoimi przewodnikami – żołnierzami OT - przekazuje kpt Łukasz Wilczewski, oficer prasowy 1PBOT

Pierwsza GPR K9 funkcjonuje w 13 Śląskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej. Jej żołnierze uczestniczyli już w ponad 20 akcjach poszukiwawczo-ratowniczych. W sobotę to właśnie śląscy terytorialsi pełnili rolę egzaminatorów.

Celem selekcji było sprawdzenie orientacji w terenie żołnierzy, którzy w przyszłości chcą być nawigatorami w GRP K9.

- Mimo, że w czasie poszukiwań najczęściej działamy posługując się GPS-ami to każdy z członków Grupy musi potrafić sobie poradzić także w sytuacji, gdy technika zawodzi. Musi więc potrafić posługiwać się mapą, maszerować na azymut czy dotrzeć do punktu na mapie, a także podać współrzędne miejsca w którym się znajduje - mówi st. szer. Monika Ligejka z GPR K9 WOT.

I dodaje, że tu chodzi o ludzkie życie, dlatego też do tworzenia Grup Poszukiwawczo - Ratowniczych podchodzą bardzo odpowiedzialnie.

- Wszyscy żołnierze działający w tych grupach muszą mieć odpowiednie przeszkolenie w tym właśnie z nawigacji, ale i np. muszą mieć ukończony Kurs Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy i naprawdę być ratownikami, a nie tylko być w grupie ratowniczej. Bardzo nas cieszy, gdy widzimy tak duże zaangażowanie jak w 1 Podlaskiej Brygadzie OT. Choć część z osób spotkaliśmy po razy pierwszy, od razu można było wychwycić, którzy z pewnością będą tworzyć prawdziwy trzon tej Grupy - wyjaśnia st. szer. Ligejka.

Kandydaci w terenie leśnym i w zimowych warunkach musieli odnaleźć pięć punktów kontrolnych, a ponadto zaliczyć test wiedzy oraz sprawdzić umiejętność współpracy z psem.

- Trzeba podkreślić, że teren egzaminu był najtrudniejszy z wszystkich z jakimi do tej pory mieliśmy do czynienia na selekcjach. Wymagał więc nie tylko myślenia, ale i sporego wysiłku fizycznego - podsumowuje st. szer. Monika Ligejka.

Najlepsi kandydaci zostają zaproszeni na kurs podstawowy nawigatorów trwający cztery weekendy szkoleniowe.

Z własnej inicjatywy żołnierze 1 Podlaskiej Brygady OT wykorzystali moment selekcji do opracowania, za pomocą drona, mapy rejonu objętego działaniami. W przypadku prowadzenia akcji poszukiwawczej zastosowanie bezzałogowca daje możliwość realnego odwzorowania terenu (w przeciwieństwie np. do zdjęć satelitarnych z ogólnodostępnych źródeł).

W GPR K9 będą również służyć terytorialsi, których psy mają już lub nabędą uprawnienia klasy 0 Państwowej Straży Pożarnej. Jest to warunkiem do zawarcia kontraktu z przewodnikiem. Dzięki niemu Siły Zbrojne przejmują wówczas finansowanie psa w zakresie wyżywienia, szkolenia, wyposażenia oraz pełnej opieki weterynaryjnej.

- Z przewodnikami, których psy już mają zdane egzaminy klasy 0 lub 1 kontrakt będzie podpisywany automatycznie, gdy tylko wstąpią do WOT. Co ważne, osoby które działają obecnie w grupach Ochotniczych Straży Pożarnych nie muszą z nich rezygnować, aby zostać przewodnikiem także w WOT. W czasie pokoju działania ratownicze w strukturach OSP zawsze mają pierwszeństwo przed WOT - wyjaśnia kpt. Wilczewski.

Udział w akcjach poszukiwawczych należy do jednych z zadań ustawowych Wojsk Obrony Terytorialnej. Wsparcie służb MSWiA w tym zakresie regulują m.in. porozumienia o współpracy zawarte pomiędzy 1 Podlaską Brygadą Obrony Terytorialnej a Komendą Wojewódzką Policji w Białymstoku oraz Komendą Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.