Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osłabiony Górnik wywalczył punkt w Białymstoku. Jagiellonia - Górnik 1:1 [ZDJĘCIA]

Redakcja
W drugim piątkowym meczu 2. kolejki Ekstraklasy, Jagiellonia Białystok podzieliła się punktami z Górnikiem Zabrze (1:1). Goście nie utrzymali prowadzenia po przerwie, ale powinni być zadowoleni z jednego punktu. Zobacz zdjęcia z tego spotkania.

Drużyny które wygrały swoje pierwsze mecze w tym sezonie, w Białymstoku podzieliły się punktami. Oba kończyły spotkanie w dziesiątkę.

Jagiellonia zagrała aż z czterema zmianami w składzie. M.in. bez Tomasza Frankowskiego, zawieszonego przez Komisję Ligi Ekstraklasy SA na dwa spotkania za uderzenie obrońcy Podbeskidzia Bielsko-Biała w sobotnim meczu, w pierwszej kolejce. Pechowo zadebiutował w Jagiellonii Nigeryjczyk Ukah, który już po kwadransie opuścił boisko z urazem ręki, po zderzeniu z Bartoszem Iwanem.

W pierwszej połowie to goście mieli lepsze sytuacje do zdobycia bramek. Już w 10. minucie w świetnej sytuacji znalazł się Iwan, nie atakowany przez obrońców uderzył głową z pola karnego, ale dobrze spisał się w bramce gospodarzy Łukasz Skowron. W 23. minucie znowu musiał pokazać umiejętności, gdy – także głową – groźnie uderzył Arkadiusz Milik.

To młody napastnik Górnika był największym zagrożeniem dla bramki Jagiellonii i w 37. minucie ładnym płaskim strzałem z rzutu wolnego uzyskał prowadzenie dla zabrzan. W tej połowie największą bronią Jagiellonii były ataki prawą stroną, ale najlepszą sytuację gospodarze stworzyli tuż przed przerwą po akcji z lewej. Tomasz Kupisz z kilku metrów przestrzelił jednak, po dośrodkowaniu Macieja Makuszewskiego.

Górnik od 39. minuty grał w osłabieniu. Zdaniem sędziego Marcina Borskiego atak wyprostowaną nogą Krzysztofa Mączyńskiego na Tomasza Bandrowskiego kwalifikował się od razu na czerwoną kartkę.

Jagiellonia atakowała praktycznie od początku drugiej połowy, Górnik bronił się całym zespołem i czekał na kontry. Wyrównanie padło w dość przypadkowych okolicznościach. W 58. minucie piłkę odbitą przez obrońców Górnika uderzył zza pola karnego Rafał Grzyb, a Makuszewski z kilku metrów przed bramką zmienił kierunek piłki.

czytaj dalej >>>>>>>>

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto