Jest to skomplikowana sprawa, bo te same osoby, w jednym postępowaniu mają status pokrzywdzonych, w innym mogą też odpowiadać za sprawstwo. Chodzi o wydarzenia z końca kwietnia 2011 roku.
Wówczas wczesnym rankiem w okolicy ulicy Suraskiej w Białymstoku doszło do bójki pomiędzy kilkoma mężczyznami. Kilku z nich uzbrojona była w maczety. Część uczestników stanowili zawodnicy białostockiego klubu bokserskiego. Jak wynika z zeznań bokserów, stanęli oni w obronie swoich znajomych Ormian, a tych zaatakowali uzbrojeni skinheadzi.
Całe zajście zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu, ale prokuratura na razie nie ujawnia jednak jak było naprawdę. Wszystko dlatego, bo w tej sprawie toczą się dwa odrębne postępowania. Jedno dotyczy samej bójki, a drugie - tego, co wydarzyło się po niej, czyli usiłowania zabójstwa.
20-letni Oxen S. miał po bójce wrócić na ulicę Suraską, gdzie wtedy na chodniku leżał zakrwawiony i nieprzytomny Tomasz P. Ormianin miał go wówczas kilkakrotnie z całej siły kopać piętą w głowę. Pokrzywdzony zakrwawiony mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Właśnie za ten czyn , Oxenowi S. grozi nawet dożywocie.
Źródło: Radio Białystok
Wybierz Perłę w Koronie - wygraj weekend w Białowieży
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
