Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ochotniczy Hufiec Pracy w Wasilkowie rekrutuje uczniów. Podlaska komendant zachęca: Przyjdźcie, poznajcie nas i nie bójcie się OHP

Alicja Olchanowska
Alicja Olchanowska
W pracowni krawieckiej uczniowie wykonywali fartuchy. Natalia Targońska (na zdjęciu) w OHP uczy się już 5 lat. 

- Odnajduję się tutaj świetnie. Tutaj mogę się realizować, dostaję wsparcie od wychowawców, instruktorów. To jest mój drugi dom - zwierza się nam podopieczna.
W pracowni krawieckiej uczniowie wykonywali fartuchy. Natalia Targońska (na zdjęciu) w OHP uczy się już 5 lat. - Odnajduję się tutaj świetnie. Tutaj mogę się realizować, dostaję wsparcie od wychowawców, instruktorów. To jest mój drugi dom - zwierza się nam podopieczna. Alicja Olchanowska
- Chcieliśmy pokazać ludziom, jak dużo się u nas dzieje i przyciągnąć młodzież w ramach wykształcenia zawodowego - tłumaczy Elżbieta Dziemianiuk, rzecznik prasowy OHP. Podczas dni otwartych w Wasilkowie uczniowie robili maskotki, szyli torby, budowali budki lęgowe i gotowali pyszne obiady.

Ochotnicze Hufce Pracy to organizacja, która pod swoje skrzydła bierze młodzież (w wieku 15-18 lat) uwikłaną często w trudną sytuację materialną czy życiową. Siedziba OHP w Wasilkowie to jedyna taka placówka w województwie, która jest w stanie zaoferować im pomoc na wielu polach. Od tych najbardziej podstawowych potrzeb, jak zakwaterowanie i wyżywienie, po zapewnienie edukacji, wsparcia emocjonalnego i przygotowania do zawodu.

- Realizujemy projekty profilaktyczne, socjalizacyjne, oferujemy wsparcie psychologa i zajęcia pozalekcyjne - wylicza zastępca kierownika OHP w Wasilkowie Beata Bratumił.

Umowę z ośrodkiem podpisało ponad kilkuset pracodawców w regionie. Koszt zatrudnienia wychowanka Ochotniczych Hufców Pracy pokrywa sama placówka.

- Współpracujemy z wojewódzkim i powiatowymi urzędami pracy, więc wiemy jak się zmienia rynek i na jakie zawody jest aktualnie zapotrzebowanie. Nasi wychowawcy podchodzą do każdego ucznia indywidualnie. Wyszukują u nich predyspozycje, pomagają im realizować pasje, ukierunkowują ich tak, aby mogli zdawać egzaminy i kończyć kursy, które okażą się przydatne w przyszłości - tłumaczy Beata Matyskiel, komendant Ochotniczych Hufców Pracy w Podlaskiem.

W ośrodku uczniowie mogą nabyć umiejętności z zakresu: gastronomii, krawiectwa, fryzjerstwa, stolarstwa czy murarstwa. Zajęcia odbywają się w profesjonalnych pracowniach i prowadzą je doświadczeni instruktorzy. Ponadto w ramach aktywności pozalekcyjnych młodzież uczestniczy w warsztatach i kursach, dzięki którym mogą się wszechstronnie rozwijać.

- Przyszłam tutaj, ponieważ potrzebowałam zmiany otoczenia. Nie odnajdywałam się w tradycyjnej szkole i postanowiłam zmienić miejsce. Wyszło mi to na dobre. Odnajduję się tutaj świetnie. Mogę się realizować, dostaję wsparcie od wychowawców, instruktorów. To jest mój drugi dom - opowiada Natalia Targońska.

W ośrodku kształci się już 5 lat. Uczy się krawiectwa. Smykałkę do szycia odkryła we wczesnych latach dzieciństwa.

- Uwielbiam tworzyć, od małego to we mnie tkwiło. Zawsze bawiłam się nićmi, dużo też rysowałam - dodaje Natalia.

Podczas dni otwartych uczennica pomoże młodzieży z podstawówki przy szyciu torebek. Aktualnie przygotowuje też fartuchy dla pracowników OHP.

W pracowni budowlanej ciągle coś się dzieje. W czwartek uczniowie wykonywali tam budki lęgowe i domki dla ptaków. Wcześniej wsparli schronisko w Sokółce własnoręcznie wykonanymi budami dla psów. Warsztaty prowadził doświadczony instruktor Bogdan Tercjak.

- Szkolę uczniów OHP w Wasilkowie od 2019 roku. Wcześniej prowadziłem zajęcia z młodzieżą z ośrodków terapii uzależnień i współpracowałem z Caritasem. Zależy mi na tym żeby pomóc tym ludziom, muszą oczywiście tej pomocy chcieć

- powiedział.

W ośrodku swoją pracownię mają także aspirujący kucharze. Podczas czwartkowych warsztatów gastronomicznych uczniowie przygotowywali m.in. chłodnik i piekli rogaliki. Przepysznych posiłków wykonanych przez wychowanków może skosztować każdy, ponieważ placówka funcjonuje również jako katering do wynajęcia na różne imprezy okolicznościowe.

- Uwielbiam gotować, swoją fascynację odkryłem niedługo po przyjściu do ośrodka. Najlepiej mi wychodzą sałatki - opowiada Gabriel Jaroszewicz, uczeń gastronomii.

W pracowni fryzjerskiej i kosmetycznej uczniowie poznają tajniki wizażu. Tutaj działa koło zainteresowań "Bądź pięknym". Prowadzi je Ewa Wołkowycka.

- Dziewczyny podczas zajęć wykonują różne makijaże, poznają wiedzę z zakresu kosmetologii, dermatologii, uczą się technik zdobienia paznokci - opowiada wychowawca.

To dość nowa pracownia, powstała w tamtym roku. Obecnie cieszy się dużym zainteresowaniem.

- Zdarza się, ze zapraszamy do nas profesjonalne kosmetyczki, które prowadzą warsztaty z dziedziny beauty - dodaje Ewa Wołkowycka.

Ośrodek OHP w Wasilkowie angażuje się w projekty lokalne i charytatywne. Pomysłodawcami takich akcji są zwykle członkowie Klubu Aktywnych. Za ich sprawą zrealizowano m.in. inicjatywę "Koniki Ohapiki". Własnoręcznie wykonane maskotki trafiły na aukcję Niepublicznego Żłobka i Przedszkola „Wesołe Robaczki” w Wasilkowie. Licytacja miała na celu wspomóc leczenie chorej na cukrzycę dwunastoletniej Oliwii.

Oprócz działań w obrębie województwa i kraju. OHP angażuje się też w projekty międzynarodowe. Dzięki "Erasmus+" młodzież ma możliwość wyjazdów za granicę na staże.

- W tym roku nasi podopieczni wyjadą do Niemiec. Będą się uczyć zawodu u lokalnych pracodawców, takie praktyki odbywają się codziennie przez 2 tygodnie. W międzyczasie uczniowie mogą poznawać obcą kulturę i uczyć się języka - mówi Elżbieta Dziemianiuk, kierownik zespołu i rzecznik prasowy w OHP w Wasilkowie.

Podróżowanie umożliwia także program wymiany międzynarodowej.

- W czerwcu planujemy zaprosić do Wasilkowa 21 osób z Rumunii, Turcji i Słowacji - opowiada Elżbieta Dziemianiuk.

Ochotnicze Hufce Pracy powstały ponad 60 lat temu. Mimo, że od tego czasu wiele się zmieniło, to nie każdy podchodzi ufnie do instytucji lub nie jest świadomy metamorfozy jaką przeszła organizacja. Wizyta w Wasilkowie na dniach otwartych jest szansą na skonfrontowanie się ze swoimi uprzedzeniami.

- Dzisiaj przychodzili do nas ludzie z zewnątrz, którzy nie znają OHP albo nie mają z tą instytucją dobrych skojarzeń. My ten wizerunek staramy się zmieniać. Teraz jest to bardzo nowoczesna placówka, która kształci, wychowuje i pomaga młodzieży zdobyć pracę. Przyjdźcie, poznajcie nas i nie bójcie się OHP - zachęca Beata Matyskiel, komendant OHP w województwie podlaskim.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wasilkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto