Menora ponownie została przekreślona czarną farbą. A na części muralu pojawił się napis "STOP 447", nawiązujący do słynnej amerykańskiej ustawy marszu, który 11 maja 2019 przeszedł ulicami Warszawy właśnie pod hasłem "Stop 447". Uczestnicy protestowali przeciwko amerykańskiej ustawie 447, która ich zdaniem oznacza "przejęcie polskiego mienia przez żydowskie organizacje".
Czytaj więcej: Mural "Utkany wielokulturowością" w Białymstoku zniszczony tuż po odtworzeniu. Znów ktoś napisał "STOP 447"
Prezydent Tadeusz Truskolaski zapowiedział, że podejmie kroki mające na celu ochronę muralu. W przyszłym tygodniu zostanie ogłoszone postępowanie, podczas którego zostanie wyłoniona firma, mająca zainstalować monitoring skierowany bezpośrednio na ścianę z malowidłem. Później mural ponownie zostanie odmalowany pod okiem autora Dariusza Paczkowskiego. Do stworzenia dzieła na nawo będą również zaproszeni mieszkańcy.
Natomiast policja wciąż stara się ustalić sprawców zniszczenia. Funkcjonariusze zabezpieczyli nawet monitoring, problem w tym, że nie wskazuje bezpośrednio na ścianę z muralem. Policjanci przeglądają więc nagrania klatka po klatce, szukając podejrzanie zachowujących się osób w najbliższej okolicy malowidła. Czynności prowadzone są w kierunku Art.256kk, czyli nawoływanie do nienawiści oraz zniszczenia mienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?