Dwie małe suczki - szczenięta też są ostrożne, ale nie uciekają, podchodzą i dają się pogłaskać. Rodziców raczej nie uda się ponownie oswoić i uratować, ale może chociaż małym dać szansę?!
W chwili obecnej matka powoli przygotowuje je na samodzielne życie; odnosi się wrażenie, że daje przyzwolenie na to, by zabrać "dzieciaczki" i znaleźć im jakiś ciepły dom na nadchodzącą ciężką zimę!
Może ktoś zechce uratować dwie małe śliczne dziewczynki? Sądząc po ich obecnym wyglądzie będą to pieski średniej wielkości, sierść mają gladką, a pyszczki podobne to terrierów.
Jeżeli ktoś z Państwa zdecyduje się wziąć psinkę, to Pani Małgosia, ta która znalazła pieski, deklaruje, że pokryje koszta weterynarza.
Zainteresowanych prosimy o telefon: 0 660 782 824.
Źródło: Wrota Podlasia
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Napisz!
Wiesz coś więcej napisz
Poinforuj nas o swojej imprezie
Dodaj swój obiekt do naszej bazy
Robert Lewandowski inwestuje w branżę rolną