Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mówi do nas: mamo i tato

Magda Kleban
Regina pochodzi z Podbrodzia na Wileńszczyźnie. Po polsku mówi pięknie, z lekkim wschodnim akcentem.– Ja i czytam, i piszę po polsku – mówi z dumą.

Regina pochodzi z Podbrodzia na Wileńszczyźnie. Po polsku mówi pięknie, z lekkim wschodnim akcentem.
– Ja i czytam, i piszę po polsku – mówi z dumą. – Chciałabym jeszcze chodzić do polskiej szkoły, ale niestety mama posłała mnie do ruskiej. I tam muszę się uczyć w trzeciej klasie.

Święta – tylko tu

Odkąd Regina przyjechała do państwa Chrostowskich na święta trzy lata temu, nie wyobraża sobie innego Bożego Narodzenia niż polskie. Zresztą Wielkanoc też spędza z nimi.
Z sześcioletnią córką gospodarzy, Moniką Chrostowską, zaprzyjaźniła się od razu. Tuż po przyjeździe, 22 grudnia same ubierały choinkę. Czteroletni Wojtek Chrostowski też im asystował, chociaż od tych „babskich spraw" wolał swoje samochody.
No, a potem była gwiazdka, wieczerza wigilijna i oczywiście prezenty od Mikołaja. Dostała między innymi wspaniałe skarpetki z palcami – w jaskrawozielonym kolorze. Regina jest pewna, że nikt w Podbrodziu takich mieć nie będzie.

I dentysta, i kulig

Do Białegostoku na te święta przyjechało 76. dzieci z domów dziecka w Podbrodziu i Nowej Wilejce, kilkoro kolejnych zostało zaproszonych indywidualnie przez rodziny. Będą u nas do 2 stycznia.
Ich pobyt tutaj zorganizowała Irena Stankiewicz, szefowa stowarzyszenia „Otwarty dom". Już dziesięć lat organizuje tę akcję. Krąg ludzi dobrej woli z roku na rok się powiększa. Przez ten czas już kilkuset małych Polaków z Litwy spędziło u nas święta.
Czas płynie im tu wesoło. Bo organizatorzy dbają o atrakcje. Na przykład dzisiaj, dzięki sponsorom, Regina wspólnie ze swoją polską rodziną i przyjaciółmi z Litwy weźmie udział w kuligu.
– Choć jak tak patrzę na pogodę za oknem, to szykuje nam się chyba kulig na kółkach – śmieje się pani Urszula Chrostowska.
Później dziewczynka odwiedzi gabinet stomatologa. Czeka ją – podobnie jak i inne dzieci – przegląd zębów, a w razie konieczności leczenie. I to wszystko za darmo, dzięki temu, że kilkunastu stomatologów współpracuje ze stowarzyszeniem (a leczenie finansuje Unia Europejska). Jeśli zajdzie taka potrzeba, dzieckiem zajmą się też lekarze z zaprzyjaźnionego ze stowarzyszeniem DSK.

Jak w rodzinie

Regina w mieszkaniu państwa Chrostowskich czuje się swobodnie. Tyle tylko, że jest dużo spokojniejsza od swoich polskich rówieśników.
– Zawsze bardzo grzeczna, nie trzeba jej niczego dwa razy powtarzać, jak naszym dzieciom – chwali swoją przyszywaną córkę pani Urszula.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto