Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanie dla studenta. Dylematy żaka, zamieszkać na stancji czy kupić sobie lokal

Robert Orzechowski
New-Bankruptcy-Student-Loan-Laws
Wprawdzie rok akademicki rozpoczyna się w październiku, jednak studenci już teraz zastanawiają się, gdzie będą mieszkać. Z reguły, im bliżej końca wakacji, tym konkurencja ze strony innych potencjalnych lokatorów jest większa. Natomiast korzystne ceny nieruchomości i atrakcyjne warunki kredytowe oferowane przez banki sprawiają, że w dłuższej perspektywie zakup mieszkania może okazać się lepszym rozwiązaniem niż wynajem.

Osoby uczące się, mieszkające na tyle daleko, że codzienny dojazd do szkoły jest w ich przypadku niemożliwy, mają do wyboru tak naprawdę niewiele rozwiązań. Poza zakwaterowaniem w internacie lub domu akademickim, w których miejsca są ograniczone, pozostaje tylko wynajem lub kupno własnego mieszkania. Wszystko zależy oczywiście od możliwości finansowych rodziców.

W tym roku, w przeciwieństwie do lat poprzednich, nawet w okresie wakacyjnym można zaobserwować duży ruch na rynku nieruchomości. Jest to niewątpliwie związane z promocyjnymi ofertami deweloperów, ale również zapowiedziami dotyczącymi podwyżki VAT, która już od nowego roku zapewne znajdzie odzwierciedlenie w cenie mieszkań. Na obecną sytuację wpływają również atrakcyjne warunki kredytowe. Korzystna oferta banków, wynikająca przede wszystkim z ogólnego trendu do obniżania marż, a co za tym idzie, kosztów całego kredytu, czynią obecny czas bardzo atrakcyjnym na zakup mieszkania. Jednak w wyniku wejścia w życie rekomendacji T oraz dalszych planów KNF dotyczących kolejnych obostrzeń, już niedługo sytuacja może ulec zmianie.

Prosty rachunek
Kupując mieszkanie, zwłaszcza kilkupokojowe, nie tylko zapewnimy naszemu dziecku lokum na studiach, ale również możemy odpowiednio zbilansować ewentualne koszty. Przychody z wynajmu mogą bowiem niemal zrównoważyć wysokość miesięcznych rat. Wszystko zależy od rodzaju kredytu, ale także metrażu i lokalizacji mieszkania mających wpływ na jego cenę.

Przykładowo, według Gold Finance przy 30-letnim kredycie na 350 tys. zł bez wkładu własnego, średnia wysokość miesięcznej raty dla finansowania w euro wynosi 1750 zł, a dla złotówek 2100 zł. W przypadku tej samej kwoty, ale z 20 proc. udziałem wkładu własnego, rata dla kredytu w euro kształtuje się na poziomie 1374 zł, a w złotych 1675 zł. Natomiast koszt wynajmu mieszkania np. w Poznaniu waha się od 1000 zł za 1-pokojowe do 1800 zł za 3-pokojowe.

W rezultacie, przy udziale 20 proc. kapitału własnego i droższym od euro kredycie w złotówkach, comiesięczna rata jest niższa o ponad 100 zł, niż koszt wynajmu 3-pokojowego mieszkania. Zakładając, że dwa pokoje wynajmiemy i uzyskamy przychód na poziomie 1200 zł, trzeba dołożyć już tylko niecałe 500zł, co jest kosztem zakwaterowania naszej pociechy i równocześnie naszym całkowitym wkładem w miesięczny koszt raty. Ze znalezieniem chętnych na pokój nie powinno być problemu, bo w miastach akademickich, takich jak Kraków, Poznań, Warszawa czy Katowice w ostatnim czasie odnotowano wzrost zainteresowania wynajmem mieszkań. Głównymi klientami są oczywiście studenci. Nawet, jeśli przychody z wynajmu nie są w stanie pokryć całej wartości raty, dokładając bardzo niewiele można nie tylko zapewnić studiującemu dziecku dobre warunki mieszkaniowe, ale też w dłuższej perspektywie stać się właścicielem tej nieruchomości.

W przypadku kredytu denominowanego w euro, przy 20-proc. udziale kapitału własnego, można uzyskać ratę o ponad 400 zł niższą niż wspomniane przychody z wynajmu. Należy jednak pamiętać, że ceny wynajmu pokojów są zróżnicowane w zależności od lokalizacji, a co za tym idzie - również potencjalny zysk.

Kredyty w euro znajdziemy m.in. w Deutsche Bank PBC, Alior Bank, Getin Bank, Noble Bank, BOŚ, mBank, Multibank czy PKO BP. Przy kredytach walutowych trzeba jednak wziąć pod uwagę możliwe wahania kursu i stóp procentowych, które w każdej chwili mogą zwiększyć lub zmniejszyć poziom zadłużenia. Kredyt w złotówkach jest natomiast nieco droższy, ale za to znacznie stabilniejszy.

Wakacyjne okazje
Nabyciu mieszkania właśnie teraz, niewątpliwie sprzyja sytuacja na rynku kredytowym. Specjalne, promocyjne oferty można znaleźć w większości banków. Obniżane są opłaty za udzielenie kredytu, zwiększa się zakres kredytowania. Kolejnym spadkom ulegają marże, które w istotny sposób wpływają na koszt kredytu. Według najnowszego rankingu Gold Finance, ich średnia wartość w ciągu miesiąca zmniejszyła się dla kredytu w złotówkach i euro, osiągając obecnie odpowiednio wartość 2,08 proc. i 3,07 proc. Tańszy kredyt można znaleźć w ofercie m.in. PKO BP, BZ WBK czy Nordea Bank. Z kolei Deutsche Bank PBC wprowadził ostatnio nową, uproszczoną siatkę marż, w wyniku czego - w zależności od zdolności kredytowej i poziomu wkładu własnego - zaczynają się one już od 1,1 proc. dla złotówek i 1,3 proc. dla euro. Do końca września obowiązuje też promocja znosząca prowizję od udzielenia kredytu.

Konkurencja deweloperów i banków w okresie wakacji jest duża. Należy jednak mieć na uwadze, że taka sytuacja może się zmienić, kiedy czas urlopów dobiegnie końca. Co więcej, do rozpoczęcia roku akademickiego pozostał zaledwie miesiąc, więc na decyzję o miejscu zamieszkania, przyszli studenci, mają już niewiele czasu.

Źródło: Wrota Podlasia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto