Instytucje zaoferują dzieciom różne zajęcia.
Uczniowski Klub Sportowy Kaliber czy UKS Czwórka np. za 1,6 tys. zł zaplanowały otwarte drzwi.
Osiem organizacji dostało od miasta wsparcie na półkolonie na terenie Białegostoku - 26,4 tysiąca złotych. Najwięcej pieniędzy spośród nich, bo 4,5 tys. zł, otrzymał Miejski Oddział TPD. Sfinansuje za to półkolonie z trzema posiłkami i atrakcyjnym programem zajęć.
- Będą wyjścia na lodowisko, basen, ścianka wspinaczkowa, zajęcia warsztatowe - wylicza Magdalena Kruchelska z TPD. - Zaprosimy też różnych ciekawych gości na spotkania z dziećmi.
Z kolei Caritas Archidiecezji Białostockiej organizuje zimowe półkolonie swoim najmłodszym podopiecznym ze świetlic środowiskowych i socjoterapeutycznych. Na dzieci czeka szereg atrakcji: warsztaty rękodzielnicze, kulinarne, taneczne, pokazy slajdów, wycieczki i kulig. Uczestnicy półkolonii każdego dnia odkrywać będą tradycje i zwyczaje wybranych krajów, takich jak: Włochy, Hiszpania, Holandia, Bułgaria, USA. Przez kolejne dni będą tropić ginące zawody tj. garncarz, kowal, rymarz, introligator. A na koniec czeka ich wielki karnawałowy bal.
Najwięcej, bo ponad 50 tys. zł miasto przeznaczyło w tym roku na sfinansowanie wyjazdowych form wypoczynku. Ich oferta jest bogata. Na przykład stowarzyszenie Pomocy Rodzinie i Dzieciom Szansa organizuje swoim podopiecznym tygodniowy pobyt w Augustowie.
- Pojadą dwie grupy dzieci: w wieku 5-9 i 9-13 lat - mówi Marta Węcek ze Stowarzyszenia Szansa. - W zależności od pogody będą łyżwy, wyjścia na basen i do kina. Oprócz tego na pewno dużo wycieczek po lesie i nad jeziorami.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?