Zakorkowane ulice, opóźnione autobusy, mieszkańcy zszokowani i wściekli na drogowców. Jak niewielkie opady śniegu i przymrozek może sparaliżować miasto wiedzą ci, którzy w poniedziałek (4 grudnia) wyjechali rano na ulice Białegostoku.
TU ZOBACZ: Ulice w Białymstoku. Nieodśnieżone? Śliskie? Dzwoń!
Urząd miasta wydał komunikat, który brzmi:
W związku z trudną sytuacją meteorologiczną wdrożona została "Procedura współdziałania w zakresie zabezpieczenia funkcjonowania podstawowego układu drogowego oraz Miasta Białegostoku w sytuacji wystąpienia ekstremalnych warunków pogodowych grożących paraliżem miasta". Jest to procedura służąca koordynacji prac służb: policji, straży miejskiej, straży pożarnej i służb miejskich.
Opady śniegu rozpoczęły się ok. godz. 6:00 (były one bardziej intensywne niż przewidywały to prognozy meteorologiczne). Niedługo po rozpoczęciu opadów na ulice wyjechały pierwsze pojazdy służące do oczyszczania zimowego miasta. Aktualnie na ulicach Białegostoku pracuje cały sprzęt (33 pługosolarki, dodatkowo małe ciągniki chodnikowe, które pracują tam, gdzie niemożliwe jest dotarcie dużych pojazdów).
Do prac (np. przy posypywaniu mniejszych ulic) zostali skierowani także pracownicy Departamentu Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego.
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego jest w stałym kontakcie ze wszystkimi służbami i koordynuje ich prace.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?