To pierwsze, po zmianie przepisów, takie postanowienie wydane w tym sądzie. Zgodnie z nim, matka, która dwa razy uniemożliwiła byłemu partnerowi widzenie z córką, będzie musiała zapłacić mu 300 złotych.Choć przepisy dotyczące takiego rodzaju dyscyplinowania rodzica funkcjonują od połowy sierpnia, to osoby, których dotyczą, jeszcze ich nie znają. Do sierpnia było tak, że gdy np. kobieta utrudniała kontakt dziecka z ojcem, sąd mógł ją ukarać grzywną do tysiąca złotych – płatne na konto Skarbu Państwa – z możliwością zamienienia jej nawet na tymczasowy areszt. Nowe przepisy zmuszają byłych partnerów, by porozumieli się między sobą i nie angażowali w swój spór dziecka. Jeżeli się nie dogadają, będą płacić kary. Jedno drugiemu.– Założenie jest takie, że zasądzana kwota ma być na tyle dotkliwa, by nie opłacało się utrudniać kontaktów byłego partnera z dzieckiem – mówi sędzia Joanna Toczydłowska, przewodnicząca V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich w Sądzie Rejonowym w Białymstoku.Przepisy działają też w drugą stronę. Gdyby np. partner nie przychodził na widzenie z dzieckiem, do którego był zobowiązany, nie uprzedzając o swojej nieobecności, a maluch czekałby na niego gotowy do wyjścia, spakowany na wyjazd, jego matka też mogłaby wystąpić do sądu o wymierzenie ojcu odpowiedniej kary.Postanowienie nie jest prawomocne. Matka może je zaskarżyć.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?