Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marsz równości w Białymstoku. W Opolu będzie manifestacja przeciw przemocy

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Marsz Równości w Białymstoku i kontrmanifestacja kibiców i narodowców. Podczas wydarzenia doszło do ataków tych drugich na uczestników marszu. Z tego powodu w Opolu organizowany jest protest przeciw przemocy.
Marsz Równości w Białymstoku i kontrmanifestacja kibiców i narodowców. Podczas wydarzenia doszło do ataków tych drugich na uczestników marszu. Z tego powodu w Opolu organizowany jest protest przeciw przemocy. Wojciech Wojkielewicz
- Jesteśmy w szoku po brutalnych atakach na uczestników pierwszego Marszu Równości w Białymstoku. Dlatego organizujemy protest przeciw przemocy - mówi Maciej Kruszka z Tęczowego Opola. Wydarzenie ma się odbyć w piątek na pl. Daszyńskiego.

Pierwszy Marsz Równości w Białymstoku odbył się w minioną sobotę. Wydarzenie spotkało się z silną kontrmanifestacją środowisk kibicowskich i narodowych. W stronę uczestników Marszu Równości leciały butelki, petardy i bruk. Nie brakowało też wyzwisk.

- W sobotę z niedowierzaniem śledziliśmy relacje z Białegostoku. Trudno było uwierzyć w agresję, z jaką spotkali się uczestnicy pokojowego Marszu Równości. A potem zaczęły pojawiać się filmy pokazujące przypadki pobić i ataków na osoby biorące udział w tym wydarzeniu - mówi Maciej Kruszka z zarządu Tęczowego Opola.

Przed miesiącem Tęczowe Opole zorganizowało w Opolu Marsz Równości. Także spotkał się z kontrmanifestacją. Doszło to incydentów, ale nie do aktów przemocy, jak w Białymstoku.

- Sceny stamtąd były przerażające. Myślę, że nie tylko dla osób nieheteronormatywnych, ale i dla przeciętnych obywateli, którzy niekoniecznie muszą sympatyzować z LGBT, ale których oburza taka bezzasadna agresja - stwierdza Maciej Kruszka.

- Uważam też, że przemoc na Marszu Równości w Białymstoku była owocem długotrwałych działań przedstawicieli partii rządzącej oraz kościelnych hierarchów, którzy postanowili wszystko, co złe, zrzucać na środowisko LGBT - dodaje Maciej Kruszka.

- Chcemy pokazać, że nie zgadzamy się na przemoc, jakiej świadkami byliśmy w miniony weekend. Dlatego chcemy pokazać naszą solidarność z jej ofiarami. Spotykamy się w piątek na pl. Daszyńskiego w Opolu. Początek o godz. 18 - zapowiada działacz Tęczowego Opola.

Czy nie obawia się kontrmanifestacji kibiców i narodowców? - Jeśli się pojawią, to chyba tylko by pokazać, że popierają przemoc. W naszym spotkaniu nie chodzi o środowisko LGBT, tylko o pokazanie, że nie można akceptować tego, co działo się w Białymstoku. Pokażmy, że Opole jest miastem wolnym od nienawiści - stwierdza Maciej Kruszka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Marsz równości w Białymstoku. W Opolu będzie manifestacja przeciw przemocy - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto