Przypomnijmy, historia małego Marcelka z Krotoszyna poruszyła wszystkich. 7-miesięcznego chłopca zaatakował guz mózgu. W Polsce mógł liczyć tylko na chemię, dlatego rodzice rozpoczęli zbiórkę na leczenie w Stanach Zjednoczonych. Leczenie wyceniono na ponad 3 mln zł. Olbrzymia kwota, na której zebranie nie było dużo czasu. Gdyby doszło do przerzutów, dla Marcelka nie byłoby już nadziei. Dzięki ludziom dobrej woli - również z powiatu rawickiego - pieniądze udało się zebrać i mały Marcel z rodzicami wyleciał do USA.
- Nie możemy w to uwierzyć, a jednak koszmar wrócił… Po leczeniu w USA Marcelek był zupełnie zdrowy, choć w Polsce nikt nie dawał nadziei. Mieliśmy 4 miesiące nieopisanego szczęścia. I wtedy nowotwór wrócił - mówi Karolina, mama Marcelka.
Tym razem czasu na uratowanie małego wojownika jest jeszcze mniej, a koszty się zwiększyły. W ciągu najbliższych dni, rodzina musi zebrać około 4 milionów złotych, aby Marcel mógł wrócić na leczenie do USA. Maszyna dobroci znów ruszyła i na dziś (5 listopada 2020 roku) na koncie jest już ponad 1 mln 200 tys. złotych!
Druhowie "pompują" dla Marcelka
W akcję ponownie włączyli się wspaniali ludzie z powiatu rawickiego. Challange robienia pompek i wpłacania środków na leczenie Marcelka rozpoczęli strażacy-ochotnicy z OSP Pakosław. Dołączyli już do nich druhowie z OSP Jutrosin. Wyzwanie otrzymały kolejne jednostki.
Zbierają na różne sposoby
Natomiast wczoraj, Stowarzyszenie Przyjaciół Jutrosińskiego Sportu zorganizowało "Spacer nadziei dla Marcelka". Dzięki wielkim sercom okolicznych miejscowości, podczas wydarzenia udało się zebrać znaczną kwotę 3.120 złotych!
To kolejne wsparcie dla Marcelka i jego rodziców, płynące z Jutrosina. Niemal rok temu nad tamtejszym zorganizowano morsowanie dla małego wojownika. Jak inaczej można pomóc? Wystarczy wpłacić pieniądze bezpośrednio na konto (TUTAJ) lub wziąć udział w licytacjach a kwotę zamiast sprzedającemu przekazać na leczenie Marcelka (TUTAJ).
BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?